Wieliczka Praca wre

ruda · Warzelnik Wiek: 45 Dołączyła: 15 Wrz 2007 Posty: 28

Dzień Dobry,

Mam taką obserwację: codziennie rano i po południu przejeżdżam obok parku Mickiewicza i, co za tym idzie, stawu. dlatego też regularnie mam okazję podziwiać postęp robót na frońcie jego "oczyszczania". Było tak- na początku spuszczono wodę, potem długo nic, potem ułożono wzmocnienia na brzegach i nowe schodki, znowu nic, następnie zdjęto umocnienia, aby mógł do jeziorka wjechać sprzęt ciężki, z jego użyciem usunięto pół metra błota, następnie znowu nic, wreszcie sprzęt wyjechał, ułożono kamyczki wokół wyspy i dalej nic. Trwało to wszysto tyle czasu, że dno zdążyło porosnąć całkiem dorodną i bujną roślinnością (bynajmniej nie wodną), a teraz na owy nowopowstały trawnik wlewane są hektolitry wody. W ostatecznym rozrachunku przewiduję zgnicie wspomnianej łąki i powrót jeziorka do stanu wyjściowego. Jak to mówią przyroba jest constans- bilans na zero. A ile przy tym radości..

agga · Wysłany: 13-10-2007, 14:54

ruda masz racje ja też wnikliwie obserwowałam te prace szkoda słów, nerwów. Poza tem tyle czasu staw był bez wody napełniać go wodą na zime po to żeby zamarzł no też dobry pomysł a płacimy za to wszyscy na coś te nasze podatki muszą iść.

Pozdrawiam

ruda · Warzelnik Wiek: 45 Dołączyła: 15 Wrz 2007 Posty: 28

Prawda?

Jak to miło widzieć, na co się pracuje.

Czytałam gdzieś ostatnio stary tekst o planach względem stawu (chyba z wakacji) i napisane tam było w stylu: woda nalewana będzie nocą, aby "nie utrudniać jej odbioru mieszkańcom". Bzdura- leje się cały czas. Ech i po co składać obietnice, o których wszyscy wiedzą, że nie będą dotrzymane..może czasem lepiej przemilczeć?

wicked · Skarbnik Dołączyła: 12 Wrz 2007 Posty: 81

ciekawa jestem ILE to nas kosztowało? zapewne duuzo pieniążków:( coś takiego to powinno sie zapewne zrobic "w mig", ja sie na tym nie znam ale pewnie ok3 mieś max a tu proszę...
ale za to pewnie będziemy miec stawik nie z tej ziemi :diabel2:

hehe

Tardas · Wysłany: 13-10-2007, 19:37

A mnie się wydaje, że szukacie dziury w całym. Kiedy nic nie robią to wrzask i rwetest, że nic się nie dzieje. Kiedy zaczynają napełniać to się podnosi krzyk, że napełniają. Naprawdę, trudno czasami zrozumieć niewiasty z Wieliczki ;-)

Zapraszam zatem do wycieczki w niedaleką przeszłość. Tak staw w Parku Mickiewicza wyglądał w kwietniu br.

Staw w kwietniu

Staw w kwietniu

A tak wygląda w czasie napełniania

Staw wczoraj

Staw wczoraj

Jakościowa zmiana na lepsze widoczna gołym okiem. Naprawdę, zapomnijmy o szczegółach technicznych i cieszmy się tym co widzimy teraz :-)

To historyczna chwila dla mieszkańców Wieliczki! Tylko wypatrywać, kiedy się zlecą kaczki i łabędzie

agga · Wysłany: 14-10-2007, 06:56

Tardas, Ależ my się cieszymy nawet bardzo po takim długim czasie jak tu sie nie cieszyć

Cytat:

To historyczna chwila dla mieszkańców Wieliczki! Tylko wypatrywać, kiedy się zlecą kaczki i łabędzie

Na powrót kaczek będziemy co najmniej czekać do 21.10.2007 ale mam nadzieje że przylecą tylko łabędzie i 1 kaczor o imieniu Donald.

Pozdrawiam

ruda · Warzelnik Wiek: 45 Dołączyła: 15 Wrz 2007 Posty: 28

Pewnie, że dobrze, jesli coś się dzieje. Niemniej, jak już coś robić, to porządnie - usunięto tylko pół metra szlamu, reszta została, z wlaniem wody czekano, aż dno porośnie trawą i w zasadzie zacznie wymagać ponownego oczyszczenia itd.. przypomina mi to trochę budowanie domu od dachu.

dębol · Wysłany: 14-10-2007, 14:40

Ostatnio wybrałem się na mały spacer do parku.
Muszę przyznać,że "wyremontowany" staw wygląda całkiem nieźle. A zapewne będzie wyglądał jeszcze lepiej,gdy rośliny, którymi obsadzono brzegi będą większe i w pełnej kresie,ale na to trzeba trochę czasu.
Niepokoi mnie tylko jedna rzecz-skoro staw został poddany gruntownemu remontowi (umocnienie brzegów,oczyszczenie dna itd itp.) to skąd do diabła pływają sobie w nim butelki i puszki,które swoim wyglądem wskazują,że mają przynajmniej ok.1-2 lata.
Czyżby tak głęboko leżały w mule,że ekipy remontowe nie mogły się do nich dokopać ?
Czy też może są to pozostałości po tychże ekipach tyle tylko,że poddany działaniu naszej "wspaniałej" wody wodociągowej od razu nabrały kilkuletniego wyglądu?

agga · Wysłany: 14-10-2007, 18:09

dębol,

Cytat:

Czy też może są to pozostałości po tychże ekipach tyle tylko,że poddany działaniu naszej "wspaniałej" wody wodociągowej od razu nabrały kilkuletniego wyglądu?

obstawiam tą opcje

ruda · Warzelnik Wiek: 45 Dołączyła: 15 Wrz 2007 Posty: 28

hihi, a ja też się regularnie poddaję działaniu naszej wody wodociągowej :!:

znaczy co, jak będę na przyszły rok wyglądać?!?

almayer · Wysłany: 14-10-2007, 20:13

a ja tam się cieszę że staw jest napełniany wodą, to że tam na dnie rosła trawa to nic, wpuszczą ryby i powinno być ok. Jestem ciekaw ile wody zostało tam wlanej, z czystej ciekawości - zupełnie nie interesuje mnie ile to kosztowało - a co nie mamy w mieście fontanny z prawdziwego zdarzenia to niech chociaż staw z wodą będzie!

PS
Czas na napełnianie go został dobrany z rozmysłem - kampania wyborcza - lanie wody na całego

wicked · Skarbnik Dołączyła: 12 Wrz 2007 Posty: 81

dębol · Wysłany: 15-10-2007, 11:36

[quote="almayer"]a ja tam się cieszę że staw jest napełniany wodą, to że tam na dnie rosła trawa to nic, wpuszczą ryby i powinno być ok. Jestem ciekaw ile wody zostało tam wlanej, z czystej ciekawości - zupełnie nie interesuje mnie ile to kosztowało - a co nie mamy w mieście fontanny z prawdziwego zdarzenia to niech chociaż staw z wodą będzie!
quote]

za: www.wieliczka.gmina.pl

".....Dzisiaj rozpoczęła się akcja wypełniania stawu wodą, której potrzeba około 13 tys m3. Dostarczycielem wody jest Zakład Gospodarki Komunalnej, a cała akcja - koordynowana przez p. Bogdana Sowę, Pełnomocnika Burmistrza ds Komunalnych - potrwa około tygodnia. Woda będzie nalewana w godzinach nocnych, a więc w czasie, kiedy zapotrzebowanie na wodę ze strony mieszkańców jest najmniejsze."