Poprzedni temat «» Następny temat
Maszty GSM
Autor Wiadomość
nietopesh 
Nadszybie



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 3098
Skąd: Pawlikowice
Wysłany: 05-03-2008, 09:06   

Maszt powstanie bo jego oddziaływanie na środowisko nie jest szkodliwe, taka jest kolej rzeczy, owszem wydziela on promieniowanie bo w końcu po to jest.
Szkodliwy no owszem jest ale wtedy kiedy staniesz sobie tuż przed nadajnikiem. Tam skumulowana jest energia najwieksza, co spowoduje prawdopodobne omdlenie i zawroty głowy, ale już zaledwie kilka metrów dalej jest to zupełnie nieszkodliwe dla otoczenia, a patrząc z innej perspektywy to szkodzi tak samo jak nadajniki telewizyjne radiowe internetu bezprzewodowego czy promieniowania słonecznego.
Jak też wskazują najnowsze doniesienia od naukowców, o których było głośno ostatnio w TV - rozmawianie przez telefon GSM wcale nie powoduje żadnego raka jak do tej pory sądzono.
Skoro telefon ktory trzymamy tuz przy uchu z podobnym nadajnikiem jak na maszcie ale z mniejsza mocą nie powoduje nic, to tak samo maszt z nadajnikiem mocniejszym oddalonym od nas o X dziesiąt metrów działa tak samo, a skoro jest to teren zabudowany, to na bank nie postawią tam nadajnika z najwyzszej mocy, bo i z drugiej strony nie opłacalo by sie to.
_________________
www.pawlikowice.info - Lokalny portal informacyjny
 
     
HEM
Gość
Wysłany: 26-08-2010, 05:59   

No i jakaś antena jest na W2, czyżby to nadajnik ?
 
     
Tsubasa 



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 13 razy
Wiek: 44
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 3871
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 26-08-2010, 06:07   

ano. nie pozwolili im zamontować dużego słupa to sobie mniejszy zamontowali.. z tego co pamiętam to będzie Play..
_________________
Czy to prawda, że w Polsce już widać na horyzoncie dobrobyt?
Prawda - horyzont według definicji to wyimaginowana linia, która oddala się w miarę zbliżania
--------------------------------------------------------
www.nano-reef.pl - bo małe jest piękne
 
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 26-08-2010, 08:27   

Cytat:
co pamiętam to będzie Play..

to może wreszcie będzie działał :/
 
     
ApacheX
Gość
Wysłany: 26-08-2010, 15:28   

A skąd pamiętasz ze to Play? To było budowa na zgłoszenie a więc bez oddziaływania na środowisko i sąsiadów.
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 26-08-2010, 19:43   

Cytat:
A skąd pamiętasz ze to Play? To było budowa na zgłoszenie a więc bez oddziaływania na środowisko i sąsiadów.

Bo to mała miejscowość? ;)
 
     
radioamator
Gość
Wysłany: 26-08-2010, 21:38   Nie do konca tak jest....

Nie do konca tak to jest z ta szkodliwoscia promiowania w.cz.
Do dnia dzisiajszego trwa dyskusji i jednak powoli klaruje sie opinia ,ze jednak jest szkodliwe.
Z telefonia komorkowa jest tak :
wykorzystuje ona czestotliwosc ok 1.3 GHz a to znaczy ze fala ma dlugosc dwadziescia kilka centymetrow.Zle ,im krotsza fala tym gorzej.
Efektem dzialania tej fali na czlowieka jest podgrzanie glowy podczas np dluzszej rozmowy.
Moc nadawcza komorki -od kilkudziesiecu miliwat do 2 wat - zalezy od sygnalu z przekaznika.Im silniejszy sygnal tym mniejsza moc nadawcza.
Im wiecej przekaznikow tym lepiej, bo urzadzenia pracuja z mniejsza moca.
W przypadku przekaznika decyduje tzw charakterystyka anteny i moc (do 5 w)
Nie sa to jakies zabojcze moce ale problem polega na tym ,ze czlowiek jest caly czas poddany dzialaniu promieniowania w.cz.
Od stycznia wchodzi prawo ,ze np radioamatorzy musze uzyskac zezwolenia na prace urzadzernia( pomiary anten) jezeli przekraczja 15 W mocy promieniowania .
Ochrona srodowiska
Badania trwaja ...
Natomiast stacje netu dzialaja ze znikoma moca ok 400mW ,Jest to wielkosc tak mala ze nawet nie ma o czym mowic .
Rzeczywiste zagrozenia z mozliwowscia opazenia jest wtedy ,gdy sie jest bezposrednio poddanym dzialaniu mocy od 50 W z bliskiej odleglosci.
Ale takiej sytuacji tu nie ma.
Osobiscie nie chcialbym mieszkac i byc poddany dzialaniu pola w.cz ze stacji bazowej w bliskiej odleglosci .Bo to przeciez proces dlugotrwaly .
Natezenie pola szybko maleje i juz po ok 30 m jest znikomo male .
Ale w gre wchodzi charakterystyka anteny i wiazka promieniowana.
A wiec kazde oddalenie od stacji nadawczej jest korzystne.
Glowny problem to czas .dzialania promieniowania.
Znana jest sprawa wzrostu zachorowan na bialaczke osob ,ktore mieszkaja bezposrednio pod linia wysokiego napiecia.
Czy jest na to rada ?
jest i to wzglednie tania.
Pokoj dziecka czy wrecz nawet cale pomieszczenie nalezy pokryc ( na scianie ) siatka stalowa lub mosiezna i uziemnic ja do kranu .
Mozna ja dac pod tynk np podczas ocieplania czy nawet pod tapete .Najlepsza jest cieniutka mosiezna .
Efekt murowany ,Natezenie pola w,cz wewnarz domu maleje tysiackrotnie .
Tak sie robi np tzw czyste pomieszczenia do tajnych rozmow .Prawdopodobienstwo podsluchow jest zminimalizowane..
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 26-08-2010, 22:08   

Cytat:
Pokoj dziecka czy wrecz nawet cale pomieszczenie nalezy pokryc ( na scianie ) siatka stalowa lub mosiezna i uziemnic ja do kranu .

zasięg rozumem też znika?
 
     
radioamator
Gość
Wysłany: 26-08-2010, 22:43   

Dokladnie tak jest .
Czasami mozna sie o tym przekonac w niektorych salonach komorek.
Nawet szyby w drzwiach maja mikroskopijna siatke i nie ma w pomieszczeniu tam zasiegu.
Ostatniu taki salon spotkalem w Bochni .Jest to rodzaj klatki Faradaya.
Nie przepusci ladunkow elektrostatycznych oraz znacznie oslabia promienowanie w.cz.
W srodku jest bardzo bezpiecznie .
Jest to rowniez zalecane dla domow ,ktore sa w bliskim sasiedztwie linii WN .
Trzeba opatulic dom siatka lacznie z oknami (sa takie specjalne siatki do okien ,prawie niewidoczne) i juz jest zdecydowanie lepiej.
Na razie u siebie tego nie robie ale jak bedzie gorzej to niestety dla dobra rodziny trzeba bedzie to zrobic.
 
     
radioamator
Gość
Wysłany: 26-08-2010, 22:55   

I jeszcze jedno .Bezposrednio pod masztem jest bardzo bezpiecznie .
Dlaczego ?
Wynika to z promieniowania anteny. Zalezy nam na zasiegu , wiazke ksztaltuje sie w przestrzeni.
To tak jakby wyjsc z latarka na dach i swiecic po okolicy.
Bezposrednio przy dachu promienia nie ma .
 
     
radioamator
Gość
Wysłany: 26-08-2010, 23:12   

Jak chodzi o sieci WIFI to parametry sa nastepujace :
Dosylanie sygnalu do stacji rozglaszajacej (przekaznik) tzw APK idzie na 5.6 GHz z moca ok 200 -300 mW
Natomiast stacja rozglaszajaca idzie do klienta na 2.4 GHz z moca max 400 mW.
Wynika to z mocy urzadzen i uwarunkowan prawnych .
Nikt sie nie sili na dopalacze mocy bo to moglo by firme zrujnowac finansowo .
Moce sa tak dobrane aby racjonalnie wykorzystac 16 kanalow .
A w Wieliczce pracuja 3 sieci i wszystkie kanaly sa zajete.
Czasami zdarza sie ,ze ktos na sile pronuje wejsc i zakloca kanaly .
Z racji tego ,ze urzadzenia sa na dachu zagrozenia od nich nie ma .
 
     
radioamator
Gość
Wysłany: 27-08-2010, 07:45   

A teraz jak to jest w sluzbie amatorskiej.
Jak ktos po zdaniu egzaminu i uzyskaniu swiadectwa HAREC uzyska zezwolenie i znak to moze sie uruchomic z moca 50W .Sporo ..
Zwykle urzadzenie reczne ma max 5W natomiast urzadzenia przewozne ok 50W .
Po kilku latach mozna uzyskac zezwolenie na np 100 - 200W .Duuuzo ...
Jak ktos jest bardzo ambitny to slyszalem o 500W (pol kilowata) Hmmm
Sa i koledzy amatorzy na swiecie ktozy pracuja z moca 1-3 kW .
Ale sa to urzadzenia na fale krotkie .A tutaj dlugosc fali w stosunku do wielkosci czlowieka jest spora .Np fale krotkie koncza sie na dlugosci fale 10m (28 MHz)
Niemniej mozliwosc uszczerku na zdrowi tutaj jest realna.
Praktycznie spoklalem sie z sytuacja ,ze kolega amator pracujac w bloku moca 200W zapalal w korytarzu ..swetlowki. Z samego promieniowania w.cz ..
Na UKF moce sa znacznie nizsze i nie przekraczaja 50 W.
I dlatego zgodnie z ustawa od stycznia obowiazuja specjalne zezwolenia na nadawania moca pow 15 W .Ale chodzi tu o moc oddana a nie np moc w nadawcza.
W skrocie trzeba pomnozyc zyska anteny z moca urzadzenia.
Czyli majac antene o zysku np 4 o dysponujac recznym urzadzeniem 5W nadaje sie moca 20 W a to wymaga ..zezwolenia ,pomiarow itd.
Dotyczy to wszystkich uzytkownikow.
Ochrona srodowiska..
 
     
radioamator
Gość
Wysłany: 27-08-2010, 08:03   

I tytulem wyjasnienia ..
Norma w praca amatora na falach krotkich jest moc 100W.
Ale jest to moz szczytowa i chwilowa. Jak sobie amator pogada kilka godzin w tygodu to nic zlego sie nie dzieje.
Natomiast stacje bazowe komorek pracuja non stop .
Ale z drugiej strony ... Telefonia komorkowa jak nazwa wskazuje sklada sie z ..komorek.
Zasieg zwiazany jest z moca urzadzenia .
Stacje bazowe maja zdecydowanie moc dostosowana do warunkow ..aby sie nie zaklocaly.
Sporadycznie pracuja z moca wyzsza jak 5 W .Z tego co slyszalem max 15 ,ale gdy sa w szczerym polu.
Tylko ze jak ktos ma pecha i mieszka w zasiegu wiazki to non stop jest podgrzewany przez w.cz.
Zdecydowanie gorzej maja ci ,co mieszkaja blisko lotniska.
Ta tak jakby wejsc do ..mikrofali . :diabel2:
 
     
radioamator
Gość
Wysłany: 27-08-2010, 12:07   

Podstawowy problem do rozwiazania jest taki ,ze to zagrozenia trzeba ocenic.
A wiec pomierzyc i zdecydowac ,czy ochrona jest potrzebna czy nie.
Sprawa nie jest prosta.
Podczas odbioru ekspoalatacyjnego stacji przekaznikowej dokonuje sie pomiaru energii w.cz promieniowanej przez przekaznik.
W Sanepidzie jest odpowiednia komorka i jak jest ok to na tym sprawa sie konczy.
Do pomiaru energii w.cz sluzy tzw miernik natezenia pola.
Z technicznego [punktu widzenia to nic innego jak selektywny woltomierz z sonda w.cz.
Problem jest zlozony z racji czestpotliwosci i ceny .Jest to urzadzenie kosztowne.I nie nalezy oczekiwac ,ze operator komorkowy zdecyduje sie go pozyczyc.
Bo i po co bedzie sobie psul nerwy ?
Na radioamatorow tez nie nalezy liczyc z racji braku mozliwosci technicznych .
Dysponuja oni przewaznie prostymi urzedzeniami .
Aby pomierzyc napiecie w.cz z powietrza trzeba miec i woltomierz i sonde w.cz.
W gre wchodzi woltomierz lampowy sporadycznie spotykany i sonda do ok.450 MHz.
Jak na telefonie komorkowa to zdecydowanie za malo .
Oczywiscie sa w handlu dobre urzadzenia tylka ta cena ...
Walka prawna obywatela z operatorem komorkowym z racji ilosci kasy i prawnikow z gory skazana jest na niepowodzenie .
Co robic ?
Jezeli w promieniu 200 -300 m anteny zwrocone sa na dom mieszkalny to bylby to powod do ew przemyslenia .
Gdyby to bylo w promieniu mniejszym jak 50 m tobym to zrobil od razu .
I tyle
 
     
ApacheX
Gość
Wysłany: 27-08-2010, 15:36   

Zalatują mi te posty Panem Hrabia pod innym nickiem ;]
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 17