Kopalnia Soli |
Autor |
Wiadomość |
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 19-03-2009, 20:54
|
|
|
A co ma do teg gowin tusk i cala reszta ?
To polacy sa tacy ze nie moga zyc bez ukladow.
Umra jeszcze za 2 pokoenia zanim sie z tego wyleczy nasz narod.
Niestety to nie polityk tylko mentalnosc czyni czlowieka pazernym |
_________________
|
|
|
|
|
kiotari
Mina
Osiedle: Waldorf&Statler
Pomógł: 2 razy Wiek: 110 Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 1911 Skąd: Muppet Show
|
Wysłany: 20-03-2009, 08:46
|
|
|
czarymary napisał/a: | Jest wiele osób ,znające realia Kopalni i takie powinny tu rządzić. Proszę radę nadzorczą o zastanowienie się dobrze przed wyborem kandydata . |
Rządzić powinny osoby kompetentne i będące dobrymi organizatorami. osoba z zewnątrz może nawet będzie lepsza, bo być może pozwoli przewietrzyć wielickie towarzystwo wzajemnej adoracji. A profesorów znajacych realia kopalni jest kilku i zawsze można zrobić ich konsultantami lub doradcami. Z całą pewnością dla Wieliczki byloby lepiej, gdyby wreszcie ktos posprzątał w kopalni. Boje sie tylko, że nowemu prezesowi braknie siły i woli aby to zroic i wielicki smierdzacy układzik będzie sobie trwał - tym razem pod dywanem. Mianowanie kogos, kto pracował długo w kopalni niczego ie zmieni - bo ten ktos tak czy inaczej jest uwikłany w różne układziki. |
_________________ Why do we always come here
I guess we'll never know
It's like a kind of torture
To have to watch this show |
|
|
|
|
kiotari
Mina
Osiedle: Waldorf&Statler
Pomógł: 2 razy Wiek: 110 Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 1911 Skąd: Muppet Show
|
Wysłany: 20-03-2009, 08:48
|
|
|
przemo napisał/a: | A co ma do teg gowin tusk i cala reszta ? |
Jak to co? - Bracia Mniejsi wydali zarządzenie że wyżej wymienieni odpowiadają za wszystko - łącznie z gradobiciem, kokluszem i trzęsieniem ziemi. |
_________________ Why do we always come here
I guess we'll never know
It's like a kind of torture
To have to watch this show |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 20-03-2009, 09:18
|
|
|
Zapomniales napisac o odsnieżaniu
To pewnie też przez nich tak źle jest na drogach |
_________________
|
|
|
|
|
zbych
Kopacz
Wiek: 60 Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 2
|
Wysłany: 20-03-2009, 11:48
|
|
|
Ryszard napisał/a: | Pan Grad znalazł wreszcie człowieka - "Tak zwany złoty środek"
Wreszcie "Świat Nauki" zamilknie :
To przecież doktorant Profesora Zubera (ciekawe czy Pan Profesor przestanie
teraz mówić o zagrożeniach w Kopalni)
Dobry znajomy Pana Łopaty - (wspólna działalność w samorządzie uczelnianym) |
czarymary napisał/a: | Ta "szopka Wielicka" okazuje się "szopką Krakowską". Zauważcie Państwo że to wszystko służyło temu , by grupka "obrońców" Kopalni ( super działacz p.Łopata , wierny obrońca p.Goleń z PFA ) wprowadziła "swojego" człowieka na stanowisko Prezesa Kopalni |
czarymary napisał/a: | Czy za tą kandydatura p. D'Obyrna ktoś się kryje ? |
Prawdą jest że p. D'Obyrna był doktorantem u profesora Zubera,
prawdą jest że w samorządzie studenckim ten pan działał i jak miał tam spore kłopoty które groziły mu wydalenie z uczelni w obronie tego pana stanoł pan doktor Łopata.
Prawdą też jest że rada nadzorcza obniżyła kryteria (nie jest wymagany staż na stanowisku kierowniczym) i pan D'Obyrn może teraz wystartować i brak doswiadczenia i kwalifikacji w zarządzaniu Przedsiębiorstwem zapewne nie przeszkodzi mu w wygraniu wyborów.
Pan Jachna prowadzi politykę dojnej krowy zatrudnia swoich kolegów i twierdzi że ustalił to z przyszłym Prezesem a podstawa to 9 tysięcy złotych.
Związki temu panu przeszkadzają i ich miejsce znajduje się za brama zakładu, a oczywiście podwyżki dla uczciwych isumiennych pracowników nie ma i na razie nie bedzie.
Dotychczas dobra kasa i wysokie premie pieniężne, profity i lewe umowy dostawali tylko
tacy ludzie których głupota i służalczość była widoczna na każdym kroku |
|
|
|
|
zbych
Kopacz
Wiek: 60 Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 2
|
Wysłany: 20-03-2009, 11:52
|
|
|
Jestem bardzo ciekaw co na to by powiedział pan Goleń
"Pan Grad znalazł wreszcie człowieka - "Tak zwany złoty środek"
Wreszcie "Świat Nauki" zamilknie :
To przecież doktorant Profesora Zubera (ciekawe czy Pan Profesor przestanie
teraz mówić o zagrożeniach w Kopalni)
Dobry znajomy Pana Łopaty - (wspólna działalność w samorządzie uczelnianym) "
Panie Goleń może krutki komentarz !!!!!!!!!!!!!!!!
Jednak myślę że pan jednak się wypowie - opinia na pana temat jest taka że jest pan uczciwym człowiekiem i nigdy nie wstrzymywały pana układy partyjne czy koleżeńskie i życzę panu wytrwałości |
|
|
|
|
adam
Solanka
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 45
|
Wysłany: 20-03-2009, 12:10
|
|
|
zbych napisał/a: | Prawdą też jest że rada nadzorcza obniżyła kryteria (nie jest wymagany staż na stanowisku kierowniczym) i pan D'Obyrn może teraz wystartować i brak doświadczenia i kwalifikacji w zarządzaniu Przedsiębiorstwem zapewne nie przeszkodzi mu w wygraniu wyborów. |
Dziwię się że organ odpowiedzialny za bezpieczeństwo w kopalnia czyli Wyższy Urząd Górniczy powołuje specjalną komisje w sprawie zagrożenia wodnego i zawałowego w Kopalni Soli Wieliczka a Rada Nadzorcza reprezentująca Ministra Skarbu wykazuje albo brak kompetencji lub po prostu głupotę obniżając wymogi dla kandydatów.
Jak RN działa to wszyscy czytajacy na forum wiedza przykład wyboru dyrektora technicznego pan Wojciechowskiego nie spełniał wymogów konkursu a został dopuszczony i wygrał. |
|
|
|
|
nacomito
Nadszybie
Osiedle: Bulwar Zachodzącego Słońca
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 3812
|
Wysłany: 22-03-2009, 16:45 Interesujące
|
|
|
Bogus w innym temacie napisał/a: | 17 marca prokuratura w Jędrzejowie przypomniała sobie o solenizancie Zbigniewie i w tym dniu dostał zaproszenie na przesłuchanie i to na pewno nie jako świadek!!!!!!!!!!!!!!!!!
W nadchodzącym tygodniu odbędą się przesłuchania pracowników KSW
Jeśli nie ten wontek to przepraszam. |
Nie gniewam się. |
|
|
|
|
nacomito
Nadszybie
Osiedle: Bulwar Zachodzącego Słońca
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 3812
|
Wysłany: 25-03-2009, 07:12 Prawnicy konsultują wniosek
|
|
|
Cytat: | Czy radni zajmą się jutro sprawą byłego prezesa Kopalni Soli?
Radcy prawni magistratu mają przedstawić dzisiaj opinię w sprawie wniosku zarządu Kopalni Soli o wyrażenie zgody przez wielicki samorząd na odwołanie Zbigniewa Zarębskiego z funkcji dyrektora naczelnego tej spółki.
Wczoraj nie było jeszcze wiadomo, czy projekt uchwały w tej sprawie zostanie wprowadzony do porządku obrad zaplanowanej na jutro - pierwszej w tym roku zwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Wieliczce. Według statutu wielickiej RM projekty uchwał mogą "zgłaszać" na sesji: burmistrz, grupa radnych i członkowie prezydium RM.
- Można zgadzać się lub nie z rozwojem wydarzeń, jeśli chodzi o kopalnię i wybory jej gospodarzy, zapewne każdy ma w tej sprawie swoje zdanie. Uważam jednak, że nie można chować głowy w piasek; udawać, że nie było wniosku z kopalni o zgodę na odwołanie Zbigniewa Zarębskiego i niepotrzebnie przeciągać tej sprawy. Jeśli jest prośba do Rady Miejskiej o głosowanie nad tą sprawą, to powinno to nastąpić jak najszybciej - powiedział nam chcący zachować anonimowość radny miejski, związany z klubem PiS.
Inny z wielickich samorządców postrzegany jako radny niezależny przypomniał natomiast podobną sytuację sprzed kilku lat, kiedy ówczesny starosta wielicki Adam Kociołek zwrócił się do RM w Wieliczce o zgodę na zwolnienie z pracy Macieja Wojnarowskiego, wtedy sekretarza powiatu i miejskiego radnego. - Wtedy poszło to błyskawicznie. Złożono wniosek i głosowanie nad nim odbyło się zaraz na najbliższej sesji - mówi radny z Wieliczki.
Wniosek zarządu solnej spółki trafił do konsultacji do Zespołu Radców Prawnych UMiG w Wieliczce w związku z - jak napisano w informacji przesłanej do Kopalni Soli - "skomplikowanym charakterem sprawy". - Skierowałem wniosek zarządu kopalni do radców prawnych, aby wyjaśnili wszelkie kwestie prawne, które są z tym związane - tłumaczy Jan Murzyn, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Wieliczce. Jak dodaje, z wiadomości, które dotychczas uzyskał od prawników magistratu, wynika, że przepisy dotyczące podobnych spraw są nieprecyzyjne. - Istnieją dwie przeciwstawne opinie w kwestii tego, czy samorząd gminny powinien głosować nad takim wnioskiem. Dochodzą do tego niuanse związane z określonym czasem zatrudnienia Zbigniewa Zarębskiego na stanowisku dyrektora kopalni. Więcej będę mógł powiedzieć o tej sprawie jutro - powiedział nam wczoraj Jan Murzyn.
Przypomnijmy, że uzasadnieniem dla wniosku o zgodę na "rozwiązanie stosun ku pracy ze Zbigniewem Zarębskim w trybie wypowiedzenia umowy o pracę" jest jego odwołanie z funkcji prezesa kopalni oraz likwidacja stanowiska dyrektora naczelnego (taką zmianę w regulaminie wewnętrznym wielickiego przedsiębiorstwa Rada Nadzorcza kopalni zatwierdziła na początku lutego).
Nie wszyscy widzieli pismo
Radny Paweł Kubowicz: - Radni nie zostali oficjalnie poinformowani, że złożony został przez kopalnię wniosek o odwołanie Zbigniewa Zarębskiego z funkcji dyrektora. Ja na przykład dowiedziałem się o tym z mediów. Złożyłem w tej sprawie pismo do burmistrza Artura Kozioła, ponieważ nie może być tak, by dokumenty przesyłane do Biura Rady były w pewien sposób utajniane.
Radny Lech Pankiewicz: - Widziałem pismo z kopalni. Leżało na stole w Biurze Rady, każdy, kto tam przyszedł, mógł się z nim zapoznać. To urzędowy dokument, takich pism się nie utajania.
Zbigniew Zarębski jest przewodniczącym Rady Miejskiej w Wieliczce. Kwestie związane ze zgodą samorządowców na jakiekolwiek korekty w umowie o pracę osób, które w niej zasiadają, reguluje Ustawa o samorządzie gminnym z 8 marca 1990 roku (art. 25, ust. 2; zdaniem ekspertów jest to przepis działający na zasadzie immunitetu poselskiego). Prawodawca nie określa jednak widełek czasowych pomiędzy datą złożenia wniosku a terminem, w jakim powinno odbyć się głosowanie. JOLANTA BIAŁEK
| źródło: http://www.dziennikpolski...af839e6e.0.html |
|
|
|
|
master7
Hysinbold
Osiedle: Zdrojowe
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 07 Gru 2006 Posty: 3885 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
|
nacomito
Nadszybie
Osiedle: Bulwar Zachodzącego Słońca
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 3812
|
Wysłany: 26-03-2009, 09:35
|
|
|
Proponowany porządek obrad XXVII zwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Wieliczce nie przewiduje rozpatrzenia wniosku zarządu Kopalni Soli o wyrażenie zgody przez wielicki samorząd na odwołanie Zbigniewa Zarębskiego z funkcji dyrektora naczelnego tej spółki. |
|
|
|
|
jozef
Kopacz
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 3
|
Wysłany: 26-03-2009, 09:58
|
|
|
sprawdziłem co zbych napisał i opisuje to poniżej
Panie Łopata czy pańskie zaufanie do doktora D'Obyrna jest wysokie ???
Wiadomo że bronił go pan w okresie gdy D'Obyrn działał w Samorządzie Studenckim kiedy to nadużycia które wykryto. Rektor uczelni chciał wrzucić tego pana a pan panie Łopata go bronił i interweniował pan u Rektora.
Dlaczego pan na ten temat nic do tej pory nie mówił ???
Pan D'Obyrn był doktorantem profesora Zubera w późniejszym czasie bardzo blisko współpracował z profesorem Szczepańskim.
Panie Łopata teraz widać, na kogo pan z profesorami gra i jak do tej pory taka cisza na temat pana Kajetana D'Obyrna jak widać dopiął pan swego |
|
|
|
|
pablo
Mina
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 26-03-2009, 10:39
|
|
|
czyli układ za układ
czego się można było spodziewać |
|
|
|
|
nacomito
Nadszybie
Osiedle: Bulwar Zachodzącego Słońca
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 3812
|
Wysłany: 27-03-2009, 08:33 Kopalnia nie może doczekać się prezesa
|
|
|
Cytat: | Wszystko wskazuje na to, że długi serial z wyborem odpowiedniego kandydata na szefa największej spółki w Wieliczce - znanej na całym świecie - powoli dobiega końca. Mimo że konkurs jeszcze się nie zakończył, już teraz można powiedzieć, że wielu wyjdzie z niego poturbowanych. Ze środowiska wielickiego tak naprawdę wszyscy przegrali - i prezes Zarębski i jego oponenci, zmęczeni jego kilkunastoletnim panowaniem, ale za styl przeprowadzania zmian odpowiedzialność ponosi Rada Nadzorcza i Ministerstwo Skarbu. Styl daleki od nowoczesnych standardów.
Czy karty już są rozdane? Udział w konkursie aż trzech byłych lub obecnych przedstawicieli Rady Miasta Krakowa - Kajetana d'Obyrna, Pawła Pytki i Wiesława Misztala - wskazuje, że rywalizacja jest na ostatniej prostej. Z tej trójki realne szanse i duże prawdopodobieństwo wyboru ma jednak ten pierwszy. Nie tylko ze względu na wykształcenie (jest geologiem górniczym i doktorem nauk o Ziemi), ale także - a raczej przede wszystkim - na uwarunkowania polityczne. Kajetan d'Obyrn jest wiceprzewodniczącym klubu radnych PO i przewodniczącym Komisji Budżetowej. Co ciekawe, już w 1995 roku był współautorem opracowania o... poprzeczni "Mina" w wielickiej kopalni, a do prezesury namawiali go ponoć koledzy już przed pierwszym konkursem jesienią ubiegłego roku. Dziwnym trafem w konkursie mógł jednak wystartować dopiero teraz (zresztą, nie tylko on), bo w znacznym stopniu zostały zmienione warunki dla kandydatów. Już nie trzeba mieć trzyletniego stażu na stanowisku kierowniczym, co wcześniej uniemożliwiało złożenie wniosku.
Decyzji i zwrotów akcji, które tak naprawdę nie wystawiają dobrego świadectwa organom nadzorującym - bądź co bądź ważną spółkę Skarbu Państwa - było wiele. Za wiele.
Dlaczego dwa razy unieważnianio konkurs na prezesa kopalni, mimo tego, że postępowanie toczyło się zgodnie z obowiązującymi procedurami? Na to nie ma jasnej odpowiedzi, bo przyczyn nigdy nie podano, a nawet dzisiaj przedstawiciele Rady Nadzorczej odmawiają komentarza przez ostatecznym rozstrzygnięciem konkursu.
Faktem jest, że najwięcej punktów w obydwu konkursach uzyskał Zbigniew Zarębski, który nie znalazł uznania w oczach nie tylko Rady Nadzorczej, ale najpewniej nie miał przebicia w kręgach ministerialnych. Tutaj jednak pojawia się kolejne pytanie. Dlaczego nigdy nie dokonano oceny zarządu pierwszej kadencji?
Rozwój wydarzeń wskazuje, że Zarębski od początku nie mógł zostać ponownie szefem kopalni, ale jednocześnie nie było pomysłu ani osoby, która spełniałaby kryteria i była akceptowalna dla ministerstwa. Minister Aleksander Grad - przynajmniej oficjalnie - starał się nie interweniować, ale jego zachowanie też nie jest jednoznaczne. Zbigniew Zarębski zaprzecza, że do niego jeździł, a z nieoficjalnych informacji wynika, że również Dariusz Gorgoń, opozycyjnie nastawiony do prezesa były członek Rady Nadzorczej, nigdy nie został przez Grada przyjęty. Dla odmiany, przynajmniej dwie delegacje z Wieliczki, w różnych konfiguracjach - także z wysoko postawionym przedstawicielem samorządu z terenu powiatu - jeździły do Zbigniewa Chlebowskiego, przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PO. Bez skutku, bo forsowany w pewnym momencie Jan Sikora, najgroźniejszy - jak się wydaje - lokalny rywal Zbigniewa Zarębskiego, nie zyskał poparcia. Kiedy zapadła taka decyzja? Opinie są podzielone, ale być może już na przełomie roku.
Brak wyraźnego kandydata z zewnątrz skłonił Zarębskiego do złożenia kandydatury w drugim konkursie na prezesa. Gdy jednak i on został unieważniony, stało się jasne, że pojawi się ktoś spoza Wieliczki, a były szef - jak sam to określił - "nie będzie kopał się z koniem".
Wyjaśnienia wymaga jednak wiele innych kwestii. Cieniem na kopalni kładą się ekspertyzy (i wysoka cena za nie - 90 tys. zł) zamówione na wniosek Wyższego Urzędu Górniczego. Ekspertyzy, które - zdaniem zarządu - nie spełniały warunków umowy, dlatego cała kwota nie została wypłacona. Spółka wolała zamówić inną ekspertyzę, której treść spełniała już oczekiwania.
Inna sprawa, że zarzuty odnośnie zabezpieczenia poprzeczni "Mina" - od czego zaczął się cały szum wokół kopalni - nigdy nie zostały oficjalnie użyte jako argument do zwolnienia Zarębskiego.
Pytań jest więcej - jak to się stało, że Rada Nadzorcza zaakceptowała wybór Dariusza Wojciechowskiego na stanowisko członka zarządu odpowiedzialnego za sprawy techniczne, mimo że nie spełniał on wymogów formalnych? Czy odwołanie Lecha Pankiewicza - który nie ukrywa wspierania Jana Sikory - z funkcji przewodniczącego Gminnej Rady Sportu należy wiązać z zamieszaniem wokół kopalni?
Nie ulega wątpliwości, że obecna sytuacja to splot różnych okoliczności. Jest w tym trochę polityki - przede wszystkim lokalnej, ale też tej na wyższym szczeblu. Jest również biznes. Nie należy bowiem zapominać, że kopalnia to ogromne pieniądze - na prace związane z zabezpieczeniem, ze zlecaniem ekspertyz, z funkcjonowaniem Trasy Turystycznej, bo Wieliczkę odwiedzają przecież miliony turystów. Gra o kontrolę nad firmą i spółkami od niej zależnymi - które w sumie dają pracę około 600 osobom - jest więc warta świeczki
| źródło: http://www.dziennikpolski...3a85b3ca.0.html |
|
|
|
|
adam
Solanka
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 45
|
Wysłany: 27-03-2009, 08:42
|
|
|
Jachna zatrudnia nowego dyrektora gdzie podstawa pensji to 16 tysiecy złotych - niesie wieść kopalniana. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 16 |
|
|