Wieliczka Komunikacja aglomeracyjna

przemo · Wysłany: 10-02-2011, 17:44

U ciebie na domu tez jest napisane Dworzec Zachód - bo do takich wniosków dochodze.
Wczorja jechałem z 5 hiszpankami w autobusie, jakoś dotarły, nikt im jedynie nie był w stanie wytłumaczyć za ile wysiać do kopalni

Tsubasa · Wysłany: 10-02-2011, 18:16

Przemo daj spokój.. mnie denerwuje że turyści którzy tu przyjeżdżają to myślą że wszyscy im tu będą nadskakiwać.. jak pojechałem do Wenecji to nikt specjalnie się nie przejmował jak widział turystę błąkającego się z mapką po Mestre.. tu jest tak samo.. jak przyjeżdżają to niech mają cień własnej woli aby sobie tu poradzić samemu.. wszystko jest napisane tylko trzeba wziąć chociaż prosty słowniczek..

przemo · Wysłany: 10-02-2011, 18:20

Dokladnie

We włoszech ludzie maja w XXX obce jezyki i pomoc.

Jak ktos chce to znajdzie, a Pan z Austri wyzej XXX niz XXX nosi i pisze skargi do gazety

nietopesh · Wysłany: 10-02-2011, 18:26

Tsubasa · Wysłany: 10-02-2011, 18:34

najbardziej mi żal tych turystów którzy o drogę nieopatrznie spytają tych taksówkarzy spod galerii.. ostatnio słyszałem jak tłumaczył turystom gdzie jest rynek, po czym ich wziął i odjechał w kierunku 29 listopada

kiotari · Wysłany: 10-02-2011, 19:03

pablo · Wysłany: 10-02-2011, 19:24

Czasem Kiotari ma rację i to jest jeden z tych nielicznych przypadków

Nic tak nie pomaga chodząc po obcym mieście jak często umieszczone plany z napisem tu jesteś. Pamiętam, że w Bratysławie było tego od metra.
Generalnie oznakowanie w tamtym rejonie jest do d*** Kiedyś z Pawiej chciałem się dostać na pkp o 4.30 rano i dojście do byle gó-wnianego sklepu jest lepiej oznakowane niż wejście do galerii prowadzące na perony, które jest tak widoczne, jakby był to najbardziej strzeżone dojście na świecie, totalny top secret

Tsubasa · Wysłany: 10-02-2011, 19:31

a to dlatego że do dziś PKP nie może się dogadać z dyrekcją Galerii w tej kwestii..

nie piszę o nadskakiwaniu turystom jak to kiotari stwierdził, tylko o elementarnej rzeczy jaką każdy powinien mieć w obcym mieście czyli - mapie

a w Krakowie w obrębie murów na starym mieście tabliczek nie ma? przecież jest oznakowanie jak dojść do rynku, wawelu etc.. a skoro wieliczce zależy na turystach to może to jednak w gestii naszego urzędu leży dobre oznakowanie możliwości dostania się do Wieliczki?

przemo · Wysłany: 10-02-2011, 19:38

Ja proponuje jednak zacząć od budowy przystanków z prawdziwego zdarzenia pod kopalnia, a nie wspomniane smietniki

Ludzie wychodza z kopalni i nie wiedza jak trafic do Krakowa, czasami spotykam ich pod starostwem, czasami gdzies w rejonie skrzyzowania na danilowicza.
Hitem sa tez plansze na dworcu ( koniecznie zobaczcie zanim rozbiora), pierwsza jest na wiacie, jest na niej napisane Salt Mine 400 m, za nia na sordku placyku przed orange jest kolejna plansza, na ktorej jest napisane Salt Mine 200 m !!!. Odleglosc miedzy planszami jakies 25 metrów !
Czy to nie osmiesza kopalni i miasta ?

pablo · Wysłany: 10-02-2011, 19:51

Masz rację, ale nawet można by się wykazać sprytem i nie wskazać najkrótszej drogi.
Kierować na przystanki autobusowe z Kopalni ulicami Daniłowicza, Dembowskiego, Powstania Warszawskiego, Zamkową przez Rynek, Sikorskiego i przez plac Kościuszki na Słowackiego. W ten sposób byłaby szansa by miasto miało coś z turystów.
Przystanek pod Kopalnią zlikwidować.
Przynajmniej do otwarcia Regisu

Bartek · Zawalisko Dołączył: 11 Kwi 2010 Posty: 615

Ciekawi mnie dlaczego w 304 nie można wrzucić nagrania uruchamianego przy wyjeździe z Krakowa (a wjeździe do Wieliczki) na temat przystanku Kopalnia. Spokojnie w 2-3 językach. Do tego wyświetlacz, na którym pojawi się informacja na temat nazwy przystanku (np. Next bus stop is Salt Mine czy podobny) i tyle. W tramwajach aktorzy podają nazwy przystanków, w dawnym FB (pamięta ktoś jeszcze) nadawane były nawet reklamy.
Myślę, że nie powinno być z tym problemów, a by władza coś z tego miała to na koniec dodać tekst: za wspólny przejazd dziękuję Burmistrz Miasta i Gminy Wieliczka Artur Kozioł ;P

przemo · Wysłany: 10-02-2011, 20:05

Bartek chyba neijezdzisz 304, bo zapowiedzi w 2 jezykach polski/angielski są

Bartek · Zawalisko Dołączył: 11 Kwi 2010 Posty: 615

Przyznam, że jechałem nim 2 razy. Z Wieliczki do Krakowa... jakiś rok temu ostatnio. Tutaj biję się w pierś i mogę napisać, że mogłem nie zwrócić uwagi na komunikaty jeżeli wtedy były.

Jeżeli są to już nie wiem jak można się zgubić...

przemo · Wysłany: 10-02-2011, 20:20

Ludzie nie kojarza komunikatow, w wiekszosci krakow nie ma czegos takiego

nietopesh · Wysłany: 10-02-2011, 20:25