Wieliczka kogo reprezentuje burmistrz?

Pretekst · Bałwan solny Dołączył: 13 Mar 2007 Posty: 222

Myślę, że to dość szeroki temat. Sama identyfikacja "mundurowa" to tylko jeden z jego aspektów. Przyznaję, dość dziwny. Co by było gdyby burmistrz pracował wcześniej w służbie zdrowia - przychodziłby na oficjalne uroczystości w białym "kitlu"? Powiedzmy, że jest pewien standard, do którego burmistrz powinien się dostosować. Tym bardziej, że nie reprezentuje określonej branży a miasto i gminę. Ale sam mundur do szczegół.

Pytanie jest ciekawe w kontekście deklarowanej przez burmistrza samodzielnej polityki. Odnoszę wrażenie, że w pewnym momencie burmistrz starał się o niezależność albo też stwarzał takie pozory. Ale na to z jednej strony nie pozwoli prezes Zarębski, z drugiej nie odważy się na nią sam burmistrz. Ma zbyt dużo problemów, miasto nie ruszyło w sensie inwestycyjnym, pomijam basen. Wprawdzie coś się zmieniło, ale nie są to zmiany na skalę jaką zapowiadał burmistrz. A mamy już drugi rok jego kadencji. Jeszcze rok i zacznie się kampania przed wyborami.

Trzeba się będzie kimś podeprzeć - a najlepsza jest kopalnia, bo wokół niej coś się dzieje.

gość · Gość

pablo · Wysłany: 05-05-2008, 09:25

Wieliczka słynna z kopalni jest więc w samym ubraniu munduru niczego złego bym nie widział. Czy burmistrz jest prawą ręką kopalni? Trudno powiedzieć. Na pewno za jego kadencji miasto przestało walczyć z kopalnią, a widać współpracę. Generalnie to chyba dobrze. Natomiast kwestia jest granicy, kiedy miasto z kopalnią współpracuje, a kiedy już działa dla i na rzecz kopalni. Jest to granica "śliska" i my mieszkańcy powinniśmy bacznie obserwować, czy się za bardzo nie przesuwa.

kiotari · Wysłany: 05-05-2008, 10:14

przemo · Wysłany: 05-05-2008, 10:15

Ja się tylko zastanawiam jakim prawem człowiek , który o górnictwie nie ma zielonego pojęcia nosi mundur.
Od lat wydawało mi się, że te mundury noszą ludzie związani z branża.
Ale jest inaczej. W wielickiej kopalni każdy "zasłużony" dostaje mundur, nie ważne ze nie wie co to strop , spąg , czy sztolnia. Ważne że żyje w przyjaźni z kim trzeba.

Zenek · Gość

Rumcajs · Gość

Nord · Kierat konny Dołączył: 25 Kwi 2007 Posty: 377

master7 · Wysłany: 05-05-2008, 20:57

Cytat:

Dobrze napisane,

No, jak widać po postach powyżej, niektórzy uważają, że ta granica się już daleko przesunęła.

W skali od 1 (miasto) do 10 (kopalnia) granicę ustawiłbym między 7 a 8.
Ale to jest tylko optyczne wrażenie z zewnątrz. Tak naprawdę to mało kto ma pojęcie co tam się "w środku" dzieje.

pablo · Wysłany: 05-05-2008, 22:51

Myślę, że ta granica wydaje się niektórym przekroczona na podstawie jakichś odczuć, uprzedzeń, etc.

Czy macie jakieś konkrety jeżeli chodzi o pieniądze, bo o to przecież chodzi, które gmina przeznaczyła na kopalnię, a których przeznaczyć nie powinna? Lub inne konkretne dowody za stwierdzeniem, że burmistrz pracuje przede wszystkim dla kopalni, a potem dla miasta?

Jak na razie oceniam pracę burmistrza in plus, w Wieliczce coś drgnęło, coś próbuje się robić, nie zawsze z sensem (światła), ale jednak. Ale nie chodzi o to, czy jestem za czy przeciw burmistrzowi, tylko irytują mnie hasła nie poparte konkretami.

gość · Gość

grand · Kopacz Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 9

Ha! bo nie każdemu wolno nosić mundur górniczy i coś mi się wydaje, że niejednego „życzliwego” boli taki burmistrz w mundurze, przyznać się panowie

patrz: ustawa o stopniach górniczych, honorowych szpadach górniczych i mundurach górniczych (Dz. U. z dnia 28 marca 2003 r.)

Wieliczka miastem górniczym jest i mnie nie dziwi, że burmistrz, który z tym górnictwem solnym - było nie było - miał coś wspólnego, od wielkiego święta wdziewa mundur górniczy, do czego nas zresztą przyzwyczaił, co słusznie wychwycił Master. Dla mnie mundur jest ok, jako wyraz tradycji i przynależności do górniczego stanu – jest to fajny symbol i rzecz wyjątkowa - tak trzymać, kłaniam się pogodnie :)))

wojtek123 · Warzelnik Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 28

nie ma o czym mówić, po prostu burmistrz miał dobry spicz pod pomnikiem i wszystkich maruderów rozbolały zęby, to taka wielicka kołtuneria : "powiedz pani Lodziu, jaki to tytuł ma do tego mundura, hę? a jak już ma (bo ma) to znaczy się że kopalniany on jest, no nie? i przez ten mundur - hmmmm - tu pani Lodzia tępo i chytrze zamyśla się, jak tylko przeciągle potrafi - no to on ci pani musi lody przez ten mundur kręcić, jakieś solne chyba, oczywista oczywistośc to jest, a jakże" :)))

aż strach pomysleć, że tacy "oświeceni" dyskutanci w naszym ciemnogrodzie :))