Książki niekonwencjonalne dla dociekliwych |
Autor |
Wiadomość |
Noranda
Żupnik
Wiek: 84 Dołączył: 16 Paź 2010 Posty: 71
|
Wysłany: 01-09-2011, 16:45 Książki niekonwencjonalne dla dociekliwych
|
|
|
Za horyzontem-czyli za najbliższą górką znowu wybory...a po nich:
Znowu słaba frekwencja z odpowiedzią na pytanie dlaczego nie chodzisz? I z odpowiedziami w stylu:
...a po co mam iść? I tak zrobią co chcą..."
"Politycy radni itd; to sami złodzieje albo manekiny partyjne co nas mają w d..."
"Niech się sami wybierają byle nam nie przeszkadzali w naszej aktywności"
"Sejm to cyrk i kabaret.."
"Doszliśmy do tego, że partyjne "psy" prowadzą na smyczy swych panów -obywateli nie licząc się z tym, czego chcą wyborcy. Byle wybrali; więc robi się cyrki, piosenki, tance, zbieranie grzybków itp.
Czy nikt po za mną nie słyszał takich komentarzy?
No a po wyborach jak się słucha tej elity to trudno nie przyznać racji. Jedne takie co nie mogą już być najpiękniejsze to są chociaż najbardziej rozmodlone.... z mównicy sejmowej... Inny sprowadza do obrazu katastrofy każdą propozycję adwersarza. Każdą, w czambuł. Oczywista oczywistość.. Inny zaś woła kochajmy się, ale robi koło pióra tym co nie z jego partią. A gdzie Polacy? Gdzie Polska? Walki międzypartyjne głównym celem partii i sejmu?
Na szczęście im niżej w szczeblach władzy, im bliżej gminy i miasta tym tego mniej, bo na tych szczeblach mieszkańcy wolą tych których sprawdzili w praktyce że potrafią gospodarzyć. Ale czy wśród radnych gminy już nie ma podchodów i wzajemnego blokowania uchwał nie patrząc czy dobre czy gorsze, byle były z jego partii? Tu sprawdziły się wybory na nazwisko a nie na listy komitetów.
Podobne 'tryndy" zauważają politolodzy w innych krajach i to nie tylko w Europie.
Zadaję sobie naiwne pytanie:
Czy zawsze tak było i będzie, bo nie ma na to sposobu?
Podobno- powtórzę podobno - jest alternatywa w postaci demokracji bezpośredniej jaka od wielu lat funkcjonuje w systemie referendum w Szwajcarii.
Nie mam na ten temat jeszcze takiej wiedzy abym wypowiadał się zdecydowanie. Na razie docieram do źródeł informacji, zbieram sobie książki politologów i innych NAUKOWCÓW a nie polityków na te tematy. Myślę ,że podobne pytania zadaje sobie wielu z nas także w Wieliczce. Powszechnie dostępny Internet i księgarnie internetowe pozwalają znaleźć materiały do własnych przemyśleń także w tej materii.
Wszystkim zainteresowanym polecam dla ułatwienia http://demokracjabezposrednia.pl/
Jest tam też sporo bibliografii i linków do książek elektronicznych
Są też i książki polskich pracowników uczelni w tym kilka z Krakowa . O tym może innym razem gdy kogoś to zainteresuje.
Powtarzam; to tylko propozycja ciekawej rozrywki na jesień. To prawda, że są lżejsze i ciekawsze, ale może kogoś to zainteresuje? Mnie wciągnęło.
Pozdrawiam Wszystkich Usherów a szczególnie tych co mi tu kilka razy dali popalić. |
|
|
|
|
Piotrex
Mina Obiezyswiat
Osiedle: wies
Pomógł: 1 raz Wiek: 96 Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 1447 Skąd: Wieliczka i okolice
|
Wysłany: 01-09-2011, 22:11
|
|
|
Czyżby ostoja dla młodych demagogów która daje szanse wejscia na prawdziwe salony ? |
|
|
|
|
Noranda
Żupnik
Wiek: 84 Dołączył: 16 Paź 2010 Posty: 71
|
Wysłany: 02-09-2011, 16:49
|
|
|
Piotrex napisał/a: | Czyżby ostoja dla młodych demagogów która daje szanse wejscia na prawdziwe salony ? |
Nie wykluczam, ale to coś względnie nowego o czym może warto wiedzieć czego chcą ci "leniwi"
do wyborów których ilośc przyrasta mimo doskonałości systemów PR i apeli o "obywatelskość".
Coraz więcej piszą o tym wątku praktyki demokracji zupełnie niekonfliktowej, bo komplementarnej z systemem przedstawicielskim.
Na razie szukam źródeł i czytam wyłącznie na własny użytek i "obrońcy zdobytego podwórka" nie muszą się czuć zagrożeni. Mogą znaleźć pomocnika - tak mi się wydaje.. A Kolega coś wie na ten temat czy tylko tak na wszelki wypadek? |
|
|
|
|
Piotrex
Mina Obiezyswiat
Osiedle: wies
Pomógł: 1 raz Wiek: 96 Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 1447 Skąd: Wieliczka i okolice
|
Wysłany: 02-09-2011, 23:58
|
|
|
Noranda napisał/a: | A Kolega coś wie na ten temat czy tylko tak na wszelki wypadek? |
Ja oscyluję bardziej w zagadnieniach techniczncyh , sprawy związane z polityką, demagogią , sektami, radiem maryja i TV Trwam zostawiam na czasy wieku starczego jak może człowiek nie bedzie miał co robić i szukał alternatywy życiowej.
Temat demokracji bezpośredniej może by sie sprawdził ale nie w tej chwili w Polsce .
Nasz elektorat jest dość specyficzny w porównaniu do krajów o nieco wyższej świadomości i tożsamości narodowej. |
|
|
|
|
Noranda
Żupnik
Wiek: 84 Dołączył: 16 Paź 2010 Posty: 71
|
Wysłany: 03-09-2011, 06:44
|
|
|
Piotrex napisał/a: | Noranda napisał/a: | A Kolega coś wie na ten temat czy tylko tak na wszelki wypadek? |
Ja oscyluję bardziej w zagadnieniach techniczncyh , sprawy związane z polityką, demagogią , sektami, radiem maryja i TV Trwam zostawiam na czasy wieku starczego jak może człowiek nie bedzie miał co robić i szukał alternatywy życiowej.
Temat demokracji bezpośredniej może by sie sprawdził ale nie w tej chwili w Polsce .
Nasz elektorat jest dość specyficzny w porównaniu do krajów o nieco wyższej świadomości i tożsamości narodowej. |
A więc jednak wypowiadasz się na zasadzie "nie interesuje mnie to ale uważam że.."
Piszemy w tematach książki itp. więc gdyby ktoś był zainteresowany tematem demokracji w praktyce chociażby w samorządach lokalnych, to polecam książkę w wersji elektronicznej- za darmo, do czytania z monitora:
DEmokracja Partycypacyjna
Napisał ją mgr Piotr Uziębło z Uniwersytetu Gdańskiego . Wygląda mi na to, że nie jest to jeden z tych "....młodych demagogów która daje szanse wejscia na prawdziwe salony" .
Co prawda nie bawi się śrubkami i nie jest inż. Przypuszczam że z tego powodu nie czuje się niedowartościowany i nie pcha się na salony inteligencji technicznej.
prof Paweł Śpiewak też chyba nie zagraża wielickim "salonom" więc można czytać ich opracowania bez obaw o infamię naszego środowiska dla wieku starczego.
Autorzy poważnych opracowań socjologii i politologii twierdzą, że jest to droga do podnoszenia kultury politycznej i postaw obywatelskich gdy obywatel nie czuje się zepchniętą na margines kukiełką. Mnie te kwestie interesują i zaciekawiły. Dlatego je czytam i polecam.
Skoro Ciebie to nie interesuje, to nie szkodzi.Jest tyle wspaniałych książek na tematy techniczne; rozumiem i życzę ciekawych chwil z książką jaką lubisz. Piszę do tych, których mogło by to zainteresować i było próbą odpowiedzi na pytanie dlaczego taką mają postawę do polityki, polityków i wyborów. Z pozycji wieku starczego- którego się nie wstydzę- piszę zwłaszcza do młodych.
Pozdrawiam i dobrego czytania.
p.s. sam jestem emerytowanym inż elektroniki ale nie zawężam się tylko do scalaków a salony te "prawdziwe" mi nie imponują.Zwłaszcza takie, jakie są obecnie. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 17 |
|
|