Poprzedni temat «» Następny temat
Dodatkowe opłaty rodziców
Autor Wiadomość
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 06-10-2011, 10:46   

Cytat:
Może lepiej by było, gdyby te wyjazdy były tańsze
Lepiej tez by bylo gdyby zycie bylo tansze. Ale nie jest.

Jeździsz do pracy taksówką czy swoim autem?

Cytat:
A zajmiesz sie organizacja?

Przeczytaj jak wyżej. Była propozycja, wychowawczyni strzeliła focha i była prawie obraza na rodziców, za propozycję alternatywną. I wydźwięk że albo lecimy z ta firmą tu gdzie ja chce, albo w ogóle.

Ja organizacją się nie zajmę, bo mnie stać i mogę powiedzieć mam to gdzieś. Są zwykle rodzice, którzy pewnie by chcieli. Ale nie widać woli ze strony nauczycieli.
W sumie nie ma co się dziwić, najłatwiej zrobić taką wycieczkę, bo najmniejszej linii oporu. Przecież rodzice płacą.
 
     
kiotari 
Mina



Osiedle: Waldorf&Statler
Pomógł: 2 razy
Wiek: 110
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 1911
Skąd: Muppet Show
Wysłany: 06-10-2011, 10:57   

pablo napisał/a:
Była propozycja, wychowawczyni strzeliła focha i była prawie obraza na rodziców, za propozycję alternatywną. I wydźwięk że albo lecimy z ta firmą tu gdzie ja chce, albo w ogóle.

Ja organizacją się nie zajmę, bo mnie stać i mogę powiedzieć mam to gdzieś. Są zwykle rodzice, którzy pewnie by chcieli. Ale nie widać woli ze strony nauczycieli.
W sumie nie ma co się dziwić, najłatwiej zrobić taką wycieczkę, bo najmniejszej linii oporu. Przecież rodzice płacą.

To nie do końca jest tak. Jeśli nauczyciel organizuije (lub o zgrozo rodzice) - to nauczyciel odpowiada ZA WSZYSTKO. Wogóle wycieczki szkolne są wbrew WSZELKIM przepisom, bo nauczyciel teoretycznie odpowada za dzieci przez 24 godziny na dobę - czyli wykonuje pracę w wymiarze przekraczającym wszelkie normy.

Masz rację - kiedys było inaczej i lepiej. Sam wspominam bardzo miło wycieczki szkolne, gdzie spaliśmy po schroniskach w Gorcach, lub (o zgrozo!) w bacówkach na sianie. Tylko teraz czasy mamy takie, ze po.pieprzeni rodzice moga zaskarzyć nauczyciela o wszystko - łacznie z tym, że dziecko w schronisku pogryzły pchły, a winien jest temu nauczyciel, bo nie sprawdził.
Działania nauczycieli to tylko obrona przed tego typu działaniami rodziców. Skoro mozna wygrac w sądzie z McDonaldem, że kawa byla za gorąca - to można nauczyciela zniszczyc z byle powodu. Jakbys posłuchał na zebraniach o co rodzice maja pretencje do nauczycieli - to może zmieniłbyś zdanie.
_________________
Why do we always come here
I guess we'll never know
It's like a kind of torture
To have to watch this show
 
     
Tomek73 
Mina



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 1407
Skąd: Niewielka Wioska
Wysłany: 06-10-2011, 10:59   

ArturSosin napisał/a:
A zajmiesz sie organizacja?

Kiedyś organizacją zajmowali sie rodzice ze wskazaniem na trójcę klasową. I wycieczki z noclegami w schroniskach i podobnych przybytkach były niezapomniane i nikt nie marudził.
 
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 06-10-2011, 11:15   

Cytat:
Działania nauczycieli to tylko obrona przed tego typu działaniami rodziców. Skoro mozna wygrac w sądzie z McDonaldem, że kawa byla za gorąca - to można nauczyciela zniszczyc z byle powodu. Jakbys posłuchał na zebraniach o co rodzice maja pretencje do nauczycieli - to może zmieniłbyś zdanie.

Niestety muszę się z Tobą zgodzić, masz dużo racji. Ale i dla wielu nauczycieli praca ta nie różni się niczym od tej przy taśmie w fabryce. Więc zaangażowanie zerowe.
 
     
ArturSosin 
Nadszybie



Pomógł: 20 razy
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 4295
Wysłany: 06-10-2011, 11:22   

Tomek73 napisał/a:
Kiedyś organizacją zajmowali sie rodzice
To przeczytaj posta wyzej i dowiesz sie czy rodzic pablo sie zajmie.
kiotari napisał/a:
nauczyciel odpowiada ZA WSZYSTKO
Dodaj do tego, ze organizowanie odbywa sie z reguly kosztem wlasnego czasu i pieniedzy.
pablo napisał/a:
Jeździsz do pracy taksówką
Nie, ale wozem drabiniastym tez nie.
pablo napisał/a:
wychowawczyni strzeliła focha
I to jest powod do uogolnien na wszystkich nauczycieli?
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 06-10-2011, 11:26   

Ok, więc już nie marudzę.
Przecież jest super. Więc nic nie zmieniajmy.
A że sporo dzieciaków na wycieczkę i nigdzie nie pojadą - to problem niezaradnych rodziców.
 
     
ArturSosin 
Nadszybie



Pomógł: 20 razy
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 4295
Wysłany: 06-10-2011, 11:30   

Ale co chcesz pablo, zmienic? Ceny rynkowe sa jakie sa. Jako rodzic nie chcesz organizowac wiec mozna przypuszczac, ze inni tez nie. Wspolczesne standardy musza byc spelnione. Nauczycielowi nikt za to nie zaplaci i to nie jego praca. Spolecznie? Ty nawet komitetu nie placisz wiec inni pewnie placa wiecej. A jak kogos nie stac? Takie zycie. Skad masz pewnosc, ze jakby bylo za 130 zl to byloby stac?
kiotari napisał/a:
wycieczki szkolne są wbrew WSZELKIM przepisom, bo nauczyciel teoretycznie odpowada za dzieci przez 24 godziny na dobę
I mylilby sie ktos sadzac, ze to jakas frajda uzerac sie z grupa mlodziezy przez 3 dni na wycieczce zamiast spedzac czas z rodzina.
 
     
nietopesh 
Nadszybie



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 3098
Skąd: Pawlikowice
Wysłany: 06-10-2011, 12:16   

pablo napisał/a:
Nie wiem czemu za moich czasów wycieczka mogła pojechać w góry, pomieszkać w schronisku w 20 osób pokoju (ile było frajdy), a teraz musi to być prawie hotel z 3 osobowymi pokojami i łazienką, zorganizowany przez zewnętrzną firmę. I gonitwa cały dzień z przewodnikiem, gdzie dzieciom i tak wszystko za chwile się miesza i czują się jak stado poganianych owiec.


Kurcze za moich czasów to w podstawówce nauczyciel organizował wyjazd, a w gimnazjum dawny dyrektor robił niezłe zielone szkoły - nie było żadnych biur podróży.

W technikum sami sobie organizowaliśmy wycieczki. W sumie to ja całość załatwiałem :>
No i było fajnie. Schroniska, piesze wędrówki górskie. Lux było ;)
_________________
www.pawlikowice.info - Lokalny portal informacyjny
 
     
pablo 
Mina



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2646
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 07-03-2012, 19:55   

Ciekawa dyskusja, dlaczego tradycyjne wycieczki są "zabijane". Zacytuje jedną z opinii ( w kontekście płaczącej krokodylimi łzami Izby Turystyki nad bezpieczeństwem dzieci na tradycyjnych wycieczkach).

No cóż. Widać, że branża turystyczna ustawicznie dąży do celu aby pod pretekstem rzekomej troski o bezpieczeństwo wypoczynku dzieci i młodzieży oraz za pomocą posądzeń o tzw. „szarą strefę” wymusić na szkołach i organizacjach młodzieżowych korzystanie wyłącznie z usług biur turystycznych przy organizowaniu krajoznawstwa i turystyki. Za mało jeszcze pozamykano stałych schronisk młodzieżowych, o schroniskach sezonowych i bazach namiotowych nawet nie wspominając. Tym razem chodzi już o pełną komercjalizację turystyki młodzieżowej.

A przecież wycieczki organizowane przez biura podróży to całkowicie inna turystyka niż ta wędrowna, która została zniszczona za pomocą głupich przepisów i w majestacie prawa. Ta „nowoczesna” turystyka to m.in. tzw. „zielone szkoły”, na których młodzież jest obwożona autokarem, mają przydzielonego pilota wycieczek, dodatkowo przewodnika, drogie noclegi i wyżywienie itd. Przejście piesze ogranicza się najczęściej do krótkiego spaceru bez plecaków w pobliżu wyciągu, tudzież po jakiejś ścieżce dydaktycznej w parku narodowym czy krajobrazowym. To jest działalność tak kondycyjnie „rozwojowa” i ucząca młodzież samodzielności, zaradności i wytrwałości, że aż przykro o tym pisać. Czy taka „turystyka” jest młodzieży naprawdę potrzebna?

Owszem, szara strefa występuje, i to często wśród oficjalnie zarejestrowanych przedsiębiorców turystycznych. Niestety pojęcie szarej strefy w turystyce jest często nadużywane, a inicjatorzy tej konferencji zamierzają odwrócić uwagę od prawdziwego problemu dotyczącego samej branży i skierować zainteresowanie naszych władz w stronę podmiotów zajmujących się organizowaniem turystyki na zasadach non profit.

Warto w tym miejscu przypomnieć orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 30 czerwca 2008 r. (VI SA/Wa 645/08). W orzeczeniu tym sąd wypowiedział co następuje:
Zdaniem Sądu należy w pełni podzielić stanowisko organu II instancji, uznając, że w kontekście unormowań w/w rozporządzenia, a przede wszystkim w świetle przepisu art. 83a ustawy o systemie oświaty - przyjąć trzeba, że tylko i wyłącznie szkoły i placówki oświatowo-wychowawcze organizujące wypoczynek dla dzieci i młodzieży są wyłączone z obowiązku spełniania wymogów określonych w ustawie o usługach turystycznych w zakresie uzyskania wpisu do rejestru organizatorów turystyki i pośredników turystycznych, albowiem taka działalność nie stanowi działalności gospodarczej.
Pozdrawiam
Lech


Całość:
http://forum-pttk.pl/inde...o=watek&w=39644
 
     
buzka 
Gwarek


Wiek: 56
Dołączyła: 12 Wrz 2012
Posty: 11
Wysłany: 14-09-2012, 09:34   fajne zajecia w wieliczce dla dzieci

moje dziecko sie nie dostało do przedszkola z braku miejsc , dlatego tez zapisałam dziecko na kilka godz na fajne zajecia w wieliczce, naprawde polecam , male grupki , indywidualne podejscie do dziecka , fajnie jest
 
     
przemo 
Żupa solna



Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 6286
Skąd: 49.991 N, 20.060 E
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 14-09-2012, 16:12   

pisałas o tym w innym wątku, ale podobnie jak tam nikt nic nie rozumie.
_________________
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 16