Buractwo przy wyjeździe z Wieliczki - jak wyjechać |
Autor |
Wiadomość |
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 26-08-2009, 19:14
|
|
|
Tsubasa wez nie pierdziel bo sa miejsca gdzie suwak idzie okej, tam gdzie sie cb radiowcy i tirowcy zjawiaja odrazu jest korek.
Ja sie wpycham na chama, jade do konca pasa i wjezdzam przed auto ktore mnei puszcza, przewaznie plynnie.
Ostatnio wlansie na kapielowej od katowice jechalem do konca pasa gdy chcialem sie wlaczyc do ruchu kierowca tira nagle przyspieszyl i zajechal mi droge.
Odwdziecyzlem sie po zwezeniu kiedy on chcial wyprzedzic jakis wolno jadacy pojazd a ja go dotrzymalem do ostatniej chwili za nim az mial przyslowiowe 30.
I niech ma XXX nagrode za chec sterowania ruchem
Sa przepisy i jasno mowia ze jak jest suwak to jest suwak i ten kto do konca jedzie na lewo nie jest kombinatorem i kootasem tylko czlowiekiem ktory chce po Bozemu korzystac z drogi |
_________________
|
|
|
|
|
Tsubasa
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 13 razy Wiek: 44 Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 3871 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 26-08-2009, 19:39
|
|
|
hehe.. ciekawe podejście.. a ja uważam właśnie że jak ktoś widzi te kilkanaście samochodów a mimo to ładuje się na chama do samego przodu to wtedy buractwo wychodzi.. (nie piszę o sytuacji gdy permanentnie zapchane są oba pasy).. w kilku przypadkach widziałem że 100-200m przed zwężeniem był znak zakazu wyprzedzania i jakoś płynnie ruch szedł.. |
_________________ Czy to prawda, że w Polsce już widać na horyzoncie dobrobyt?
Prawda - horyzont według definicji to wyimaginowana linia, która oddala się w miarę zbliżania
--------------------------------------------------------
www.nano-reef.pl - bo małe jest piękne |
|
|
|
|
przemo
Żupa solna
Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 6286 Skąd: 49.991 N, 20.060 E
|
Wysłany: 26-08-2009, 19:49
|
|
|
A dajmy na to jak jade szybciej jest korek nie mam jak zmienic pasa lewy na prawy bez gwaltownego chamowania to co mma stanac i czekac w kolejeczce i jechac jak jakis powalony kierowca tira ?
Nie wale do konca i sie laduje.
Nie zawsze na chama jak to zwiesz ale nie zawsze bede stal w kolejce jak XXX bo komus sie uwidzialo ze jest jeden ogonek.
Tak jak mi kiedys jakis Bóc w aptece na pilsudskiego wyskoczyl ze jest jednak kolejka do trzech okienek - ja mu powiedziałem ze chyba go XXX.
Komuna nauczyla ludzi dziwnych zachowan i niestety widac to tez na drodze. |
_________________
|
|
|
|
|
Tsubasa
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 13 razy Wiek: 44 Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 3871 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 26-08-2009, 20:04
|
|
|
ale numer.. to ty chyba jeździsz z prędkością światła bo mnie się jeszcze nie zdarzyło być zaskoczonym przez korek.. na szczęście więcej jest tych myślących za kółkiem bo wtedy to by był jeden wielki zator na drodze..
poza tym zauważ że jednak więcej w tych korkach stoi osobówek niż tirów, a tak cię zbawi te 3 minuty stania dłużej? chyba nie.. zresztą dyskusja bez sensu bo tak jak mądrze stwierdziłeś pewnych przyzwyczajeń nie da się zmienić.. |
_________________ Czy to prawda, że w Polsce już widać na horyzoncie dobrobyt?
Prawda - horyzont według definicji to wyimaginowana linia, która oddala się w miarę zbliżania
--------------------------------------------------------
www.nano-reef.pl - bo małe jest piękne |
|
|
|
|
takijeden
Gość
|
|
|
|
|
pablo
Mina
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 26-08-2009, 20:59
|
|
|
Jeżeli jadę lewym, a prawy stoi, to jadę do końca, ponieważ pomijając wszystko, jest zakaz zatrzymywania się byle gdzie na drodze wielopasmowej. I czym się różni gość wpychający się i tamujący ruch 200 metrów przed zwężeniem od tego co włącza się do ruchu na suwak przy zwężeniu? Gdzieś te auta i tak się muszą włączyć i zamieszanie zrobić. To może już 20km przed zwężeniem ustawić się do jednego pasa?
Jeżeli jest kilka aut przed zwężeniem, zależy od różnicy prędkości, generalnie staram się wjechać płynnie nie powodując niczyjego hamowania, jeżeli jadę z moją prędkością, to nie ma różnicy którym pasem jadę, więc zjeżdżam na prawy. |
|
|
|
|
pablo
Mina
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 26-08-2009, 21:02
|
|
|
I jeszcze jedno, blokowanie drogi przez tira, blokuje drogę na dłuższym odcinku, dzięki czemu nawet nie jadąc do zwężenia, a do skrzyżowania które jest dużo wcześniej, muszę jechać za XXX tirowcem, który wziął się za kierowanie ruchem.
Przykład jadąc obwodnicą a4 w kierunku Wieliczki bywały korki do połączenia z Wielicką. I pomimo, że lewy pas był luźny do skrętu do miasta, to i tak był zablokowany i trzeba było stać z korkiem wielickim. |
|
|
|
|
Tsubasa
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 13 razy Wiek: 44 Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 3871 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 26-08-2009, 21:30
|
|
|
gdyby barany nie jechały lewym pasem po to żeby na samym końcu wryć się na kierunek Wielicki to uwierz mi pablo że tiry stały by na prawym.. oni jakby nie było nie jeżdżą po to aby utrudniać ruch na drodze..
i nie bądź ironiczny. jeżeli chcesz to sobie zjeżdżaj nawet i 40km przed zwężeniem, mnie to różnicy nie robi.. po prostu obserwuję pewne zachowania na drodze które są wg mnie sprzeczne z logiką i tyle.. każdy sobie jeździ jak chce bądź jak umie, a ja nie mam na celu pouczania nikogo tylko chciałem się dowiedzieć co kieruje osobą dla której stanie 3 minuty dłużej w korku to ujma i tyle.. dowiedziałem się - dziękuję
wczoraj tak zapytałem jednego kierowcę przez cb (jakiś monter jechał seicento, cały zawalony narzędziami i z 2 metrową anteną na dachu), to mnie XXX z góry na dół że baran jestem, po czym po zwężeniu już na 2 pasach chyba się zapomniał bo darł ostro 110 lewym pasem.. na moje ponowne pytanie dlaczego znowu blokuje drogę (dojeżdżałem mu na zderzak mając pewnie ze 140) powiedział że jedzie jak mu się podoba.. z tego jednego małego zdarzenia wyłania się właśnie obraz polskiego kierowcy.. |
_________________ Czy to prawda, że w Polsce już widać na horyzoncie dobrobyt?
Prawda - horyzont według definicji to wyimaginowana linia, która oddala się w miarę zbliżania
--------------------------------------------------------
www.nano-reef.pl - bo małe jest piękne |
|
|
|
|
pablo
Mina
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 26-08-2009, 21:44
|
|
|
A mi się wydaję, że mylisz cwaniactwo z płynną jazdą.
Czy dlatego, że są takie matoły jak ten monter, mają cierpieć wszyscy kierowcy?
Nie rozumiem po co mam stać 3 minuty dłużej, skoro jadąc przepisowo, nie muszę.
Tym bardziej, że uważam, że takie zachowanie pogarsza przepustowość.
Co innego na Krakowskiej w Wieliczce, jak już się wpakuję w ten korek, to stoję grzecznie na prawym, bo lewy jest do skrętu w lewo. |
|
|
|
|
Tsubasa
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 13 razy Wiek: 44 Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 3871 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 26-08-2009, 21:52
|
|
|
jakoś mi się nie chce wierzyć że jadąc do końca lewym pasem zwiększa się przepustowość skoro jest dwa razy więcej samochodów do wjechania na jeden pas.. trochę się to kłóci z moim pojmowaniem przepustowości.. no ale niech ci będzie.. |
_________________ Czy to prawda, że w Polsce już widać na horyzoncie dobrobyt?
Prawda - horyzont według definicji to wyimaginowana linia, która oddala się w miarę zbliżania
--------------------------------------------------------
www.nano-reef.pl - bo małe jest piękne |
|
|
|
|
solniak
Gallus gallus
Pomogła: 2 razy Wiek: 24 Dołączyła: 18 Lip 2007 Posty: 3238 Skąd: z internetu
|
|
|
|
|
pablo
Mina
Osiedle: Lekarka
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2646 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 26-08-2009, 22:58
|
|
|
Jazda na zamek polega nie tylko na tym, że wpuszcza się auta na przemian, ale też na tym, że od pewnego momentu obowiązuje zakaz wyprzedzania (np. 100 m wcześniej). Kolumny zrównują się i płynnie przechodzą w jeden pas. Tyle teoria. U nas w praktyce dużo wcześniej wszyscy pchają się na jeden pas, skutecznie go korkując, drugi pozostaje wolny i niewykorzystany, a jazda nim frustruje czekających kierowców.
Co do przepustowości, czym dłuższe zwężenie przy ruchu auto za autem, tym trudniej utrzymać jedną prędkość w sznurku. Dlatego blokowanie znacznie wcześniej "wydłuża" ten zwężony odcinek. Weź taki przykład, pod kablem stoi autobus na przystanku w stronę miasta, powoduje on tylko zmniejszenie prędkości, jeżeli kierowcy przed nim wchodzą w zamek, nie ma problemu korka. Jeżeli zamkniemy cały odcinek Kabel - Płaszów, korek będzie po kościół na Kozłówku.
Jeżeli zwężenie na A4 w Łagiewnikach ma 0,5km, a blokowane jest 2km wcześniej, efekt jest podobny, może nie aż tak znaczny, ale jednak. |
|
|
|
|
solniak
Gallus gallus
Pomogła: 2 razy Wiek: 24 Dołączyła: 18 Lip 2007 Posty: 3238 Skąd: z internetu
|
Wysłany: 26-08-2009, 23:11
|
|
|
przemo napisał/a: | Tak jak mi kiedys jakis Bóc w aptece na pilsudskiego wyskoczyl ze jest jednak kolejka do trzech okienek - ja mu powiedziałem ze chyba go XXX.
Komuna nauczyla ludzi dziwnych zachowan i niestety widac to tez na drodze. |
W amerykańskich bankach, na poczcie i innych instytucjach obowiązuje system jednej kolejki, bo jest efektywniejszy. Nie utkniesz na pół godziny przy okienku, bo ktoś ma 20 recept, albo 40 listów poleconych. |
_________________ Tadeusz Kościuszko:"Kościół powinien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród powinien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec kościoła. " |
|
|
|
|
solniak
Gallus gallus
Pomogła: 2 razy Wiek: 24 Dołączyła: 18 Lip 2007 Posty: 3238 Skąd: z internetu
|
Wysłany: 26-08-2009, 23:17
|
|
|
pablo napisał/a: | Kolumny zrównują się i płynnie przechodzą w jeden pas. Tyle teoria. |
Czasami jestem zmęczony chamstwem i nie mam ochoty "wywalczać" sobie miejsca na końcu zwężenia.
Myślę, że wiele osób czuje się podobnie i dlatego próbują opuścić zablokowany pas wcześniej, bo inni kierowcy będą dla nich łaskawsi. |
_________________ Tadeusz Kościuszko:"Kościół powinien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród powinien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec kościoła. " |
|
|
|
|
bondo
Sztygar
Osiedle: Kościuszki
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 69
|
Wysłany: 27-08-2009, 00:08
|
|
|
[quote="solniak"]Czasami jestem zmęczony chamstwem i nie mam ochoty "wywalczać" sobie miejsca na końcu zwężenia./quote]
Racja .Ulica to nie ring. Ja uznję zasadę ,że wpuścić kogoś przed siebie to nie ujma na honorze.
Jeżdżąc o stałych porach tymi samymi ulicami i stosując uśmiech i wymienne przepuszczanie mam już sporo stałych znajomych z za szybki. To działa i jest fajnie rano pomachać sobie na "dzień dobry".
Ale zawsze jakiś burak się trafi.Życie to nie bajka |
|
|
|
|
|