Wieliczka Czyżby? :)

pablo · Wysłany: 12-10-2009, 15:22 **Czyżby? :)**

http://miasta.gazeta.pl/k...y_w_szkole.html

ewa_wieliczka1 · Kopacz Dołączył: 12 Paź 2009 Posty: 5

Dziasiaj moje dziecko przynioslo mi taka ulotke :
Po zeskanowaniu o przetworzeniu - nie wchodza na forum scany -

m
kontekst
języki obce
Wieliczka, 12 października 2009
JĘZYKA ANGIELSKI DLA UCZNIÓW KLASY ZEROWEJ SP NR 2 W WIELICZCE
Szanowni Rodzice
Aby umożliwić Państwa dzieciom naukę języka angielskiego w dogodnych godzinach, w porozumieniu z Dyrekcją SP nr 2 oraz z Wychowawcą klasy zerowej przygotowaliśmy specjalną ofertę na rok szkolny 2009 / 2010.
Oto jej szczegóły:
Godziny zajęć: bezpośrednio po lekcjach lub po szkolnym obiedzie
(do ustalenia w drodze kompromisu członków danej grupy
językowej)
Miejsce zajęć: Szkoła Językowa KONTEKST przy ul. Kosiby 3 Organizacja: odbiór dzieci ze szkoły przez pracownika KONTEKT
przyprowadzenie dzieci do szkolnej świetlicy po zajęciach
j. angielskiego przez pracownika KONTEKT
(Rodzice/opiekunowie proszeni będą o podpisanie stosownej
zgody)
Liczba dzieci w grupie: minimum 6, maximum 10
Odpłatność za 45 min: 8 zł (semestr obejmuje 30 godz. lekc. tj. 240 zł)
Podręcznik: cena podręcznika na cały rok ok. 50zł - płatne jednorazowo
Forma płatności: 3 raty po 80 zł płatne w sekretariacie Szkoły KONTEKST
lub przelewem
Zapisy: telefoniczne: 288-22-62 pn - pt 8.00-20.00
Planowany start: 26 października 2009
Wieliczka, ul. Br. Al. Kosiby 3 tel/fax 288-22-62, 604-49-28-53
\v\vw kontekst edu.pl e-mail: biuro@kontekst.edu.pl

Szkola weszla w uklad komercyjny z prywatna firma ,ze ktore maja zaplacic rodzice.
Wiem gdzie jest ta szkola i jakbym chciala to wiem gdzie sie zglosic.
To szkola ma realizowac program nauki
Czekam teraz na nastepne ulotki np pediatrow ,sklepow z fatalaszkami agencje niieruchomiosci (trzeba dzieciom dac nowy dom) itp

pablo · Wysłany: 12-10-2009, 16:12

Chyba przesadzasz..
Jak rozumiem nie jest to obowiązkowe. Szkoła językowa oczywiście robi to po to by zarabiać, z drugiej jednak strony fajnie to dograli z tym odbiorem dzieciaków po zajęciach. Dla mnie np. jest problemem zaprowadzanie i odprowadzanie dziecka na takie dodatkowe zajęcia.

ewa_wieliczka1 · Kopacz Dołączył: 12 Paź 2009 Posty: 5

Mam dwojke dzieci .
To moze panstwowa szkola w ogole jest niepotrzebna i wszystko przeniesmy do prywatnych?
A moim zdaniem jest to nabijanie kasy . Te obowiazki ktora powinna wypelniac oswiata finansowana z budzetu panstwa bedzie wypelniac prywatna firma.
Sytuacja przypomina ta ,z jaka spotykam sie w gabinetach lekarskich .
Jak ide z chorym dzieckiem do lekarza to zdarzalo sie ,ze na koniec wreczal mi wizytowke z nazwa prywatnego gabinetu i zapewnieniem ,ze tam limitow przyjec nie ma i dziecko bedzie DOBRZE leczone. A ja mam tylko szukac pieniedzy ...

przemo · Wysłany: 12-10-2009, 18:30

Ty Ewuni awex zadzwon do Kamińskiego do CBA bo jeszcze urzeduje.
Nie masz sie czego czepić ? Nikt Cie do teog nie zmusza, nie potrzebujesz nie kupujesz.
Czysta upierdliwosc. Pozatem sam wiem ze w szkole nie da sie nauczyc języka, choćby dlatego że program jest taki a nie inny.

agga · Wysłany: 12-10-2009, 18:32

ewa_wieliczka1, moim zdaniem przesadzasz - nie ma w tym nic niezdrowego, że są rodzice którzy chcą aby ich dzieci uczyły się języków w rozszerzonym zakresie. Dyrekcja musiała dać zgodę na powieszenie ulotki, wychowawca musi się zgodzić na odbiór dziecka.
Moim zdaniem to duża pomoc dla rodziców nikt nikogo nie zmusza.

ewa_wieliczka1 · Kopacz Dołączył: 12 Paź 2009 Posty: 5

Moze to jest dla kogos zabawne ,ale dla mnie nie .
Nie po to dalam dzieci do panstwowej szkoly ,zeby mi ktos wciskal prywatne reklamy .
Sama decyduje jak wychowac i wyksztalcic swoje dzieci i nie potrzebuje zalosnej pomocy .
Moim zdaniem wciskanie dzieciom w panstwowej szkole reklam ,ktore oferuja konkurencyjna oferte nauczania nie jest objawem dobrych manier .
Niech sprobuja mnie takie reklamy wcisnac...
Na razie odpuszczam ale jak na wywiadowce dostane plik reklam to sie wkurze na dobre.

AdR · Wysłany: 12-10-2009, 20:13

nikt Cie do tego kobieto nie zmusza ale i tak zapewne zapiszesz swoje dzieci na ten angielski bo inne mamy też zapiszą (a nie można być gorszym no nie?) a żale wylewasz na forum ;/ pożal się w dyrekcji może? ja osobiście chciałbym mieć taką szansę i chciałbym, żeby moje dzieci taką też miały!! im wcześniej zaczną angielski tym lepiej a gdy zaczną uczyć się go w szkole, która się w tym specjalizuje od wielu lat to tylko chwała!! jeszcze za takie IMO grosze i na takich warunkach...

agga · Wysłany: 12-10-2009, 20:43

ewa_wieliczka1, chyba masz dziś zły dzień. idąc Twoim tokiem myślenia

Cytat:

Nie po to dalam dzieci do panstwowej szkoly ,zeby mi ktos wciskal prywatne reklamy .

- Nie po to idę po ulicy aby mi ktoś wciskał ulotki reklamowe oferujące np kredyty
( pozdrowienia dla pewnego kolegi

)
- Nie po to zostawiam samochód na ulicy aby znaleźć w nim reklamę np salonu masażu
itd

Cytat:

Moim zdaniem wciskanie dzieciom w panstwowej szkole reklam ,ktore oferuja konkurencyjna oferte nauczania nie jest objawem dobrych manier

Moim zdaniem zbyt się unosisz, w jaki sposób Twoim zdaniem taka oferta ,reklama na trafić do pracujących rodziców.
Proponuje bardziej skupić się na lekarzu który wciska ci wizytówkę swojego prywatnego gabinetu niż na szkole która moim zdaniem ta akcją ułatwia życie innym.
Mam takie wrażenie jakbyś chciała negować wszystkich którzy z tego typu promocji korzystają.

ygrek · Wysłany: 12-10-2009, 23:13

pablo · Wysłany: 12-10-2009, 23:34

Pokręciłeś. Świnka morska dotyczyła kobiety informatyka

Co do szkół bardziej irytują mnie zbiórki, gdzie wymusza się na mnie pieniądze, a to na ksero, a to na komitety etc.

kiotari · Wysłany: 13-10-2009, 09:09

Taka mię refleksja naszła:
W pewnej szacownej instytucji ZYX przeżywającej obecnie ciężkie chwile pracują osoby dla których każda inicjatywa jest podejrzana. Jeśli ktoś chce zarobić pieniądze to jest automatycznie bezczelnym naciągaczem, każda reklama na słupie to namawianie do udziału w przestępstwie. Zastanawiam się tylko skąd tych ludzi werbują. Pokłady socjalizmu w naszym społeczeństwie są jednak ogromne. Każdy "prywaciarz" to oszust, a Państwo ma nam dac wszystko łącznie z bezpłatną edukacją na światowym poziomie - i to w klasach gdzie geniusze siedzą w ławkach obok matołków, których rodzice nie przyjmują do wiadomości, że dziecko wchłania wiedzę wolniej i nadaje się do szkoły specjalnej troski. A na 10-krotnym tłumaczeniu takiemu delikwentowi prostych rzeczy tracą dzieci zdolne, bo zamiast poznawać rzeczy nowe, z nudów dłubią w nosie. I dla nich właśnie konieczne są zajęcia dodatkowe. Dlaczego ich nie zapewnia szkoła państwowa - bo po prostu nie może. Bo jest za mało pieniędzy z podatków - tych płaconych między innymi przez "podejrzanych prywaciarzy", którym się jeszcze coś w tym kraju chce zrobić.
Wystarczy posłuchać jednej czy drugiej audycji telewizyjnej, gdzie słowo "biznesmen" jest utożsamiane ze słowem "złodziej". Czy np. posłuchać wypowiedzi - pożal się Boże - polityków, których jedynym materialnym osiągnięciem w życiu jest przepijanie i przepuszczanie diet poselskich, bo trudno osiągnieciem nazwać pół mieszkania odziedziczonego po matce. Osób, którzy w życiu żadnej firmy nie poprowadzili, ale twierdzą, że są w stanie stworzyć skuteczne warunki do działalności gospodarczej. Jak sie tego posłucha, to się żyć w tym kraju odechciewa.
Jak już wszyscy chetni do pracy założą swoje interesy za granicą - to wtedy może przyjdzie opamiętanie.

pablo · Wysłany: 13-10-2009, 09:36

Kiotari przykre to co mówisz, bo prawdziwe.

Nawiązując jeszcze do artykułu którym zacząłem najbardziej podoba mi się to:

Cytat:

Założyła jednoosobową Fundację św. Mikołaja i pisma podbija jej pieczątkami, bo jak twierdzi, na takie pismo, każdy urząd musi odpowiedzieć.

A podobno u nas prawo jest pokręcone, a tu się okazuje, że tak łatwo fundację otworzyć

kiotari · Wysłany: 13-10-2009, 10:00

Nie znam tej szkoły i nie znam dyrekcji. Nie znam sytuacji i nie zamierzam bronić ani dyrekcji, ani "społecznego komitetu". Ale najbardziej rozbawiło mnie obwinianie dyrekcji o rotację kadry nauczycielskiej. W końcu żyjemy w wolnym kraju i każdy pracuje tam gdzie chce. Niektórym się marzy chyba, aby nauczyciele mieli nakaz pracy - a najlepiej dożywotni obowiązek uczenia w szkole za psie pieniądze, ale za to ze społecznymi komitetami na głowie.
A może ta rotacja wynika z niezwykłej upierdliwości rodziców? Każdy nauczyciel szuka takiej pracy gdzie będzie większy spokój. To chyba normalne?

ewa_wieliczka1 · Kopacz Dołączył: 12 Paź 2009 Posty: 5

Witam .
Zostalam wywolana do tablicy i musze sie wytlumaczyc.
To co pisze to sa wylacznie moje opinie i w sumie mi obojetnie czy sie ktos tym przejmie czy nie.

Pisze o zjawisku a nie wyrazam zalu .Potrafie sama wychowywac swoje dzieci i wspolczucia ze strony forumowiczow mi zdecydowanie nie trzeba.

Intencja mojego przekazu jest to ,ze nie zycze sobie aby interesy komercyjne byly zalatwiane z moimi dziecmi poza moja osoba.
Psychika dziecka jest taka ,ze mozna nia malipulowac.
Kiedys dziecko przyszlo do mnie i powiedzialo ,ze jak mi nie kupisz tego a tego - pod wplywem reklamy - to znaczy ,ze mnie nie kochasz. To jest wlasnie igranie na uczuciach dziecka.
Wlasnie sprawa Kontekstu byla poruszona w tym aspekcie ,ze dobre - czytaj lepsze - dzieci chodza do Kontekstu a zwykle - czytaj gorsze = ucza sie w szkole .
U mnie jest inaczej .Mam rodzine w strefie anglojezycznej i tam sa dzieci dokladnie w wieku moich pociech .
Rok szkolny konczy sie tam miesiec pozniej .
Zalatwilam ,ze moje brzdace jada do rodziny i beda uczestniczyc w zyciu tamtej szkoly .Dyrektor tamtej szkoly bardzo sympatycznie wyrazil na to zgode.
Miesiac pobytu w strefie anglojezycznej da maluchom zdecydowanie wiecej korzysci niz ksztalcenie sie w Kontekscie.
Ale dzieci o tym nie wiedza i juz mam problem ,ze rzeczywiscie chodza i mowia ,ze taki a taki kolega chodzi do Kontekstu a oni nie.
Kazdy rodzic ma prawo wychowywac swoje dzieci jak chce i po prostu nie zycze sobie cwaniactwa. Moim pociechom w szkole wreczac reklam nie trzeba.
Nie po to wyslylam je do szkoly .