[Tsubasa]

Korzystając z zaczynającego się długiego weekendu postanowiliśmy wybrać się w 1000km podróż, aby zobaczyć muzeum jednego z najbardziej kontrowersyjnych naukowców jaki chodzi po tym świecie - czyli Gunthera von Hagensa.

Gubeńskie Plastynarium jest jedyną w swoim rodzaju instytucją na skalę światową, która umożliwia obszerny wgląd w procesy plastynacji oraz w różne techniki preparacyjne. Instytut ten ma na celu zabranie zwiedzających w podróż począwszy od historii aż do powstania nowoczesnej anatomii. Powstają tu preparaty, które pokazywane są milionom ludzi na wystawach zwanych KORPERWELTEN.

Muzeum składa się z kilku części, w których są prezentowane "splastynowane" ciała ludzi i zwierząt. mimo iż temat jest bardzo kontrowersyjny to warto wybrać się raz w życiu by zobaczyć jak filigranowe jest nasze własne ciało, jak czułe oraz wrażliwe. Również laik w dziedzinie medycyny może zadać pytanie na temat wyglądu wewnętrznego człowieka i o ile zechce - może go zobaczyć..

Poniżej linki do kilku zdjęć (nie wrzucam zdjęć gdyż zdaję sobie sprawę że nie każdy chciałby to oglądać).. jak pozrzucam z aparatu będzie znacznie więcej..

http://www.fotosik.pl/pok...080b07c19c.html
http://www.fotosik.pl/pok...32ce3e970a.html
http://www.fotosik.pl/pok...443e6360b6.html
http://www.fotosik.pl/pok...4fa3f2dbaa.html
http://www.fotosik.pl/pok...dd2d19ccef.html

Jeżeli do sprawy podchodzi się z dystansem, da się obejść muzeum nie mając odruchów wymiotnych największe wrażenie robi sala w której można podejść do pracownika który na spreparowanym już ciele oddziela poszczególne tkanki, skórę czy mięśnie i z bardzo bliska to zobaczyć.. poza tym ciekawa część pokazująca zwierzęta - m.in ogromna splastynowana żyrafa..

bilet wstępu 12e - muzeum czynne w piątki, soboty i niedziele

[solniak]

Hmmmm.... Spośród wszystkich ciekawych, a niewidzianych rzeczy, wybrać akurat to?!

Dobra okazja to byłby 1 listopada lub chęć nakłonienia dziecka, aby poszło na medycynę.

A ostatnie zdjęcie to może przypoominać się w najbardziej nieoczekiwanych momentach...

[sprox]

Wieliczka to miejsce poniekad uprzywilejowane, hmm, dojechac czteropasmowka od domu do granicy zachodniej...
Tego nie ma nawet stolica
Napisz cos o drodze. Jechales te 500 km jednym ciegiem? Ile czasu to zajelo? Policja na autostradzie byla? Ryzykowales jazde ponad 140 km/h?

[przemo]

Cytat:

Ryzykowales jazde ponad 140 km/h?

[sprox]

[Tsubasa]

4,5h jazdy oczywiście na przejście w Olszynie.. niestety wracając w okolicach Legnicy złapało mnie kino objazdowe (180 na 110 i 150 na 110) - jak chłopaki usłyszeli gdzie byliśmy to chcieli zobaczyć zdjęcia, potem policzyli mnie i tak "lajtowo" bo na 200pln i 6pkt.. za wrocławiem a4 nie ma pasa awaryjnego stąd ograniczenie do 110.. a tak się zamaskowali że mieli naklejke na szybie "dziecko w aucie" i osłonki przeciwsłoneczne disneya na bocznych.. gdybym dostrzegł że to v6 turbo to może i bym się domyślił

w niemczech bez niespodzianek - zabudowany 50km/h - poza 100km/h.. co ciekawe zostawiliśmy auto po stronie polskiej w Gubinie koło targu gdzie przyjeżdżali niemcy na tanie zakupy - tamtejsi ludzie mówią że też im kryzys zaglądnął w portfele bo narzekają że w polsce robi się drogo

[Piotrex]

[solniak]

Ale powiedz, Tsubasa, Twoje kompetencje anatomiczne uległy rozszerzeniu?

[Tsubasa]

oooo.. i to znacznie.. zawsze to coś ciekawego bo do muzeum na obrazy nie bardzo mnie ciągnie..

[sprox]

Cos tu widze, ze nie Kazdemu w smak podroz Tsubasy, bez zachwycajacych fotografij ruczajów, wodospadów i murów obronnych

[solniak]