[pablo]

W jakim to wielickim sklepie tak dbają o podłogę?
Jako podpowiedź dodam, że obsługa jest tam jak w dobrym sklepie za PRL'u
Dodam, że nie było to w deszczowy, lecz słoneczny dzień (ze 3 dni temu).

[nietopesh]

Ja wiem, ale pozostawię ten zaszczyt prawdziwemu miłośnikowi tego sklepu - solniakowi

[solniak]

Brak mi duchowo sprawy podłóg w Praxi, więc ciesze się, że podejmujesz ten poruszający mnie temat na nowym (?) gruncie.
Niestety nie podejmę się zgadnąć co to, bo kupuję tylko w Paleo lub Auchanie, ale skoro mówisz o obsłudze, to skojarzenia idą >> Społem...

[ArturSosin]

traci Biedronka...

[pablo]

Puchar przechodni otrzymuje Artur
Dla uściślenia na Słowackiego.

[solniak]

Pamiętam jak kupowałem w wielickiej Biedronce jakieś 10 lat temu, ale później uznałem, że wygląd (brud) tego sklepu uwłacza moim butom. Widzę, że nic się nie zmieniło.

Z zabawniejszych rzeczy, to przypomina mi się jak kierownik Biedronki wypisywał mi wtedy fakturę na coś i pojawił się problem, gdy podałem mu, że w nazwie firmy jest "igrek". Ileż było zastanawiania się, ileś potu się polało nad tym co to za litera, aż się ulitowałem i podpowiedziałem, że to "yyyyyyy".

[ygrek]

[nacomito]

[solniak]

Aż się zainteresowałem, skąd to się wzięło.
Wikipedia:
Litera Y oraz Z zostały dodane w I wieku p.n.e. w celu dokładnego oddawania na piśmie wyrazów greckich, stąd nazwa "igrek" (od ī Graeca – "greckie i")

Nasuwa się więc pytanie skąd nasz forumowy ygrek się wziął, bo nie ma przecież w alfabecie greckiego "y"... Śledztwo mógłby skutecznie przeprowadzić , na podstawie analiz przeglądarek, chyba tylko nasz dawno niesłyszany .

[ArturSosin]

Ty sie ciesz, ze w ogole dostales fakture i to od reki. Ja wtedy musialem na drugi dzien przychodzic bo kierownik tylko do poludnia pracowal

[solniak]

To sie nazywa pech.
Akurat trafiłeś na ten jeden dzień w tygodniu co na pracę sobie przenaczył.