[zawistol]

1 maja rano, po nocnej przerwie w dostawie wody, mielismy przez kilka godzin jeszcze czerwona wode.
Nie wiem jak sie na to zapatrujecie, ale taki "event" to co najmniej kilkadziesiat zloty w plecy (wymiana filtrow, czyszczenie pieca, zmywarki, baterii itp).
Gdyby sie to powtorzylo, proponuje nastepujacy plan:

1(SANEPID: ul. W. Pola 20a, Wieliczka, (0-12) 288-01-38, (0-12) 288-01-39 (zgloszenie problemu, lub dowiezienie im probki wody)
2) Punkt umowy z ZGK mowiacy o jakosci wody zgodnie z przepisami
3) Ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wode art 12 pkt 1
http://isip.sejm.gov.pl/s...D20010747Lj.pdf
4) Norma jakosci wody (metnosc i barwa )
http://www.mpwik.krakow.p...at_XII_2008.pdf
5) Pismo do ZGK o zlamaniu umowy z wynikiem analizy od Sanepidu

Jakies uwagi, pomysly ?
Lech

Poprawilem temat z m,aja na maja

[przemo]

Tak, ze awarie wodociagow bywaja w wieliczce dosc rzadko w ostatnich czasach i chyba nie warto cudowac.
U mnie ( nieopodal mardimexu ) "rude cos" plynelo moze ok 10 minut
Widocznie cos jest nie tak z rurami na mardimexie lub awaria byla zlokalizowana gdzie bardzo blisko Was

Ogolnie to chyba 1-sza taka awaria od dobrych kilkunastu miesiecy.

[ArturSosin]

Chyba, ze mieszka sie w centrum, gdzie przez pół roku robi sie remont drogi, sieci wodociagowej i kanalizacji. I taka woda nie jest juz rzadkoscia. A jak do tego ma sie 200l zasobnik cieplej wody, ktory przy przerwie w dostawie wody oprozni sie a potem w calosci wypelni takim swinstwem to juz sytuacja wyglada nieco inaczej, prawda?

[Tomek73]

Nie musisz mieszkać w centrum zeby miec syf w rurach. W zeszłym roku po awarii na sieci na Piłsudskiego, całkowicie zatkało mi filtr. Panowie z wodociągów stwierdzili ze to nie ich wina tylko ze piony są zanieczyszczone. Ale czego można chcieć od " fachowców" którzy nie potrafią odpowietrzyć pompy. Kilka tygodni temu zapowietrzyła się pompa w hydrofornii na W. Pola. Facet obsługujący był 2 mies. w szpitalu, a oni dzwonili do niego i przez tel. im mówił jak to naprawić. Po kilku takich naprawach pompa padła a wymiana zająła dwa dni ( dzień na diagnozę i drugi na wymianę).

[master7]

Coś jest na rzeczy z tym co piszecie bo u mnie 1 i 2 maja były chwilowe spadki ciśnienia wody niemal do zera.

[pablo]

U mnie także 1-go maja było kiepskie

[anhelli]

1 i 2 maja w Krzyszkowicach ciśnienie wody też było kiepskie, a ja myślałem, że to wina naszej kotłowni i miotaliśmy gromami w spółdzielnię