[Tsubasa]

hmm.. tekst ten zamieszczam ku przestrodze wszystkim tym ktorzy tlumnie zjezdzaja sie na nocne wyscigi (kto wie gdzie ten wie ), pija i robia bydlo ( nie wiedziec dlaczego wiekszosc to auta na blachach KWI ) ...


"Ciała odbijają się od maski niczym kukły. Taka masakra, dla sędziego z Przemyśla, to za mało. Wczoraj odrzucił wniosek o aresztowanie sprawcy.

Sprawca tragedii, w której pięć osób zostało rannych, w ty jedna bardzo ciężko jest 48-letni Neil C.H z Wielkiej Brytanii, mieszkaniec gminy Domaradz. Prokurator, zarzuca mu spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, zagrażającej życiu co najmniej 200 osób, wniósł o jego tymczasowe aresztowanie. Sędzia wniosek odrzucił.

- Wobec cudzoziemca zastosowano dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe w kwocie 30 tys. zł - mówi sędzia Lucyna Oleszek, rzecznik Sądu Okręgowego w Przemyślu.


Było miło, był grill


Ustaliliśmy, co dokładnie stało się w niedzielę na nieczynnej płycie lotniska w Arłamowie. Miłośnicy szybkiej jazdy od kilku tygodni dobrze wiedzieli, że gwoździem zlotu będą wyścigi na ćwierć mili. Przed południem na płycie, choć to teren na który nie ma wstepu, było już ponad 400 samochodów.

- Nic nie zapowiadało tragedii. Świeciło słońce, robiliśmy grilla, słuchaliśmy muzyki. Kto chciał, próbował swoich sił na ćwierć mili - opowiada uczestnik zlotu.


To był szok


Ok. godz. 14 na lotnisku pojawił się potężny, żółty "dragster” (samochód przystosowany do wyścigów równoległych). Przy aplauzie kilkuset widzów auto napędzane silnikiem o mocy ok. 600 KM stanęło na starcie wyścigu. Widzów przyszło znacznie więcej, bo samochód był nietypowy.

Po przejechaniu kilkunastu metrów, kierowca - Neil C.H, stracił panowanie nad autem. Z impetem uderzył w grupę ludzi. 5 z nich w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Mają rozbite głowy, połamane nogi. Czeka ich rehabilitacja.

- Jeszcze przed startem ktoś krzyczał do nich, żeby się odsunęli dalej, ale nie słuchali. Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko. To był straszny widok. Uderzeni przez auto ludzie zostali odrzuceni kilka metrów w górę - relacjonują świadkowie.

Neil C.H przyznał się do winy. Grozi mu od roku do 10 lat więzienia.

Cytat ze strony:

http://www.nowiny24.pl/ap...GION00/70404039

Wideo dla odpornych: http://www.nowiny24.pl/assets/video/NW139044.WMV "

[flash]

Nie mam zamiaru nikogo bronić ani nikogo ganić za zaistniały stan rzeczy, to nie jest ich wina że nie mogą spotkać się legalnie i sobie pojeździć(nie mówię tutaj o ludziach którzy przyjeżdżają na takie spotkanie upić się lub/i naćpać bo nie o to chodzi zawsze zdarzają się czarne owce ). Nocne wyścigi mogły by odbywać się równie dobrze w dzień i w miarę bezpiecznym miejscu, tak jak jeszcze kilka lat temu było na lotnisku w Czyżynach (obecny teren Krakowskiego Muzeum Lotnictwa, często trenują tam chłopaki z zespołu Leszka Kuzja). Owszem były to nielegalne spotkania ale nawet jak Policja czy Straż Miejska przyjeżdżała to nikogo nie karała identyczna sytuacja jest z motocyklistami na zamkniętym dla ruchu odcinku autostrady gdzie pojawia się Policja i mówi że: „....ktoś tam dzwoni i żali się że strasznie hałasujecie, dajcie troszkę odsapnąć maszyną...”
Można by pomyśleć nad inicjatywą budowy czegoś w stylu „toru wyścigowego” gdzie będzie można sobie wjechać i pośmigać w bezpieczny sposób. Dobrym przykładem jest tu Tor Kielce, oprócz tego że odbywają się tam zawody serii WSMP i DSMP to dla amatorów organizuje się SuperOES gdzie można sprawdzić swoje umiejętności i porównać z innymi jeśli jednak komuś jest mało może całkiem prywatnie wjechać na tor. Tor to nie tylko korzyść dla fanów wyścigów czy rajdów, to także korzyść dla wszystkich innych kierowców możliwość doskonalenie techniki jazdy w różnych warunkach.
Wiem że pomysł budowy toru w okolicach Wieliczki jest czystą fantazją, bo nie możemy doczekać się basen... ale można by było poruszyć taki temat na forum, może jakiś alternatywy, pomysł???

[Tardas]

[almayer]

tor mógły również powstać jako prywatna inicjatywa, która po pewnym czasie powinna zarobić na siebie organizując np jazdy szkoleniowe dla firm transportowych, lub temu podobnych.
Ostatnio byłem się przyglądać jak jeżdżą motocykliści na zamkniętym odcinku autostrady i jestem pełen podziwu dla tych ludzi i uwazam że powinni mieć miejsce aby bepiecznie sie wyszaleć.
Osobiście jestem natomiast przeciwnikiem pseudo rajdowców, którzy niemiłosiernie rozpędzają swoje maszyny (samochody i motory) na drogach osiedlowych.

Tardas, onośnie Twojego ostatniego pytania, pewnie trafiles na jeden z "kręciołków", jeszcze koło Plusa organizowane są czasem takie zawody.