Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: master7
18-08-2011, 22:32
jedzenie ekologiczne
Autor Wiadomość
Aska 
Magnum Sal
as



Osiedle: okolice Rynku ;)
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 08 Wrz 2009
Posty: 91
Wysłany: 18-08-2011, 20:34   jedzenie ekologiczne

czy ktoś spotkał się z jedzeniem ekologicznym w Wieliczce lub okolicach (poza Krakowem) ?
Wiem że na placu warzywa pochodzą z rybitw a potrzebuję warzywa bez chemii, nawozów i z pewnego źródła....na początek potrzebuję marchewkę, ziemniaki i ewentualnie dynię
wiem że niektórzy sprzedawcy mają warzywa ze "swojego" ogródka ale na słowo to wiecie co można :) a po drugie w swoim ogródku też można użyć nawozów....
 
     
nietopesh 
Nadszybie



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 3098
Skąd: Pawlikowice
Wysłany: 18-08-2011, 21:06   

Aska napisał/a:
potrzebuję warzywa bez chemii, nawozów i z pewnego źródła


Popytam znajomych ;) Z ziemniakami nie powinno być problemów, choć zajmują się głównie dealem jajkami, czasem jakimś kurczakiem, albo królikiem ;)
_________________
www.pawlikowice.info - Lokalny portal informacyjny
 
     
przemo 
Żupa solna



Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 6286
Skąd: 49.991 N, 20.060 E
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 18-08-2011, 21:19   

Cytat:
Wiem że na placu warzywa pochodzą z rybitw

Yhy , a kto Ci powiedział kolega czy w kurierze wielickim pisali ?
Oczywiście, że część tak, ale są tacy co wszystko mają ze sowich upraw :)
Trzeba pochodzić popytać, z reszta to widać na zdrowy rozum.

Cytat:
a po drugie w swoim ogródku też można użyć nawozów....

Nie ma już warzyw bez nawozów, jak nie dają sztucznych to dają naturalne, a odchodach zwierząt są antybiotyki i inne cuda na jakich is się chowa.

Nie istnieje coś takiego jak warzywa nie pryskane i nie nawożone i musisz się z tym pogodzić, szczególnie jak panuje taka pogoda jak w tym roku.
_________________
 
     
Aska 
Magnum Sal
as



Osiedle: okolice Rynku ;)
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 08 Wrz 2009
Posty: 91
Wysłany: 18-08-2011, 21:37   

wiem że nie ma warzyw bez nawozów...chodziło mi właśnie o nawozy naturalne... to się nie czepiaj :|
mam małe dzieciątko i próbuje znaleźć coś dla niego bardziej zdrowego a nie serwować pestycydy albo dania z puszki - to drugie zostawię jak będę już zmuszona albo wrócę do pracy z wychowawczego

bo z wcześniakami :diabel: to jak z jajkami
 
     
przemo 
Żupa solna



Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 6286
Skąd: 49.991 N, 20.060 E
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 18-08-2011, 21:43   

Matko, ja wyżywiłem 2je dzieci warzywami z placu i żyją i mają się dobrze :)

Ciastoń ma swoje warzywa : ziemniaki, marchew, selery, kapustę, koper i jabłka.
Stoi przy "sklepikach" od strony Batorego ( ma zółtego forda transita )
Tzw Dziadek z pomidorami ( przy mięsnym po schodkach ) ma swoje pomidory, ogórki, paprykę, cukinie - dobre sprawdzone.
Owoce dla dzieci ma Pan z wąsem, wchodząc od strony rynku górnego jest widoczny, ma śliwki, brzoskwinie, ogórki i to co sezonowe.


Patrz po stołach, jak ktoś nie ma "pełnego" asortymentu tzn sam hoduje.
_________________
 
     
agga 
Mina


Osiedle: Zadory
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 22 Lip 2007
Posty: 1461
Skąd: wieliczka
Wysłany: 18-08-2011, 21:59   

Aska, Jak każda matka chcesz dla swojego dziecka jak najlepiej i to jest dla mnie zrozumiałe tylko tak jak napisał przemo o owocach i warzywach bez nawozów można sobie niestety pomarzyć. Zastanów się czy aby na pewno to jest dobre rozwiązanie. Dziecko chowane pod takim kloszem może później mieć alergie dosłownie na wszystko.
Do tego co napisał Przemo polecę Ci mięso u Pana Juszczyka ( chyba tak się nazywa) budka po schodkach. Zawsze świeże. Kupisz codziennie świeżą cielęcinę. wołowinę, wieprzowinę. Pan czego nie sprzeda robi wędliny. Starą metodą bez konserwantów i wszystkich ulepszaczy. itd.
_________________
Pozdrawiam
 
     
nietopesh 
Nadszybie



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 3098
Skąd: Pawlikowice
Wysłany: 18-08-2011, 22:08   

przemo napisał/a:
Patrz po stołach, jak ktoś nie ma "pełnego" asortymentu tzn sam hoduje.


Co nie znaczy, że nie zużywa "ton" chemii na sezon :D
_________________
www.pawlikowice.info - Lokalny portal informacyjny
 
     
przemo 
Żupa solna



Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 6286
Skąd: 49.991 N, 20.060 E
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 18-08-2011, 22:29   

Cytat:
Co nie znaczy, że nie zużywa "ton" chemii na sezon

Cos jeszcze ?
_________________
 
     
Tsubasa 



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 13 razy
Wiek: 43
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 3871
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 18-08-2011, 23:44   

jeżeli mają codziennie nowe pomidory i z własnej uprawy to nie ma się co oszukiwać że to rośnie sobie samo po chmurką...
_________________
Czy to prawda, że w Polsce już widać na horyzoncie dobrobyt?
Prawda - horyzont według definicji to wyimaginowana linia, która oddala się w miarę zbliżania
--------------------------------------------------------
www.nano-reef.pl - bo małe jest piękne
 
 
     
przemo 
Żupa solna



Osiedle: 500m od rynku
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 6286
Skąd: 49.991 N, 20.060 E
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 19-08-2011, 05:49   

Boze, przeciez to napisalem w poscie, ze wszyscy nawożą i nie ma się co oszukiwać.
To komentujecie bez sensu
_________________
 
     
Aska 
Magnum Sal
as



Osiedle: okolice Rynku ;)
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 08 Wrz 2009
Posty: 91
Wysłany: 19-08-2011, 09:21   

dzięki za wypowiedzi...nie zamierzam wychowywać dziecka pod kloszem tylko ze względu na problemy z brzuszkiem mój pediatra poradził żebym nie dawała dziecku "byle czego" w sensie na początku kiedy wprowadzam pierwszy raz nowe rzeczy


a co do mięsa to sie zgadzam...w budce po schodkach zawsze mieli mięso dobrej jakości
 
     
Tsubasa 



Osiedle: Lekarka
Pomógł: 13 razy
Wiek: 43
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 3871
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 19-08-2011, 15:14   

przemo napisał/a:
Boze, przeciez to napisalem w poscie, ze wszyscy nawożą i nie ma się co oszukiwać.
To komentujecie bez sensu


przepraszam.. zapomniałem że słowo twe jest ostateczne..
_________________
Czy to prawda, że w Polsce już widać na horyzoncie dobrobyt?
Prawda - horyzont według definicji to wyimaginowana linia, która oddala się w miarę zbliżania
--------------------------------------------------------
www.nano-reef.pl - bo małe jest piękne
 
 
     
atam 
Mina


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Lis 2008
Posty: 1021
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 19-08-2011, 17:08   

Aska napisał/a:
mam małe dzieciątko

a przede wszystkim to gratulacje !
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 17